Skocz do zawartości
Nerwica.com

klebeknerwow

Użytkownik
  • Postów

    28
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia klebeknerwow

  1. Olinelko, spokojnie, przecież już wiesz, że węzły mogą być od alergii właśnie :) spokojnie, naprawdę :)) Na spokojnie zapytaj pediatrę - to Cię uspokoi. Pamiętam, że jak ja byłam mała to ciągle łapałam jakieś infekcje, później okazało się, że mam alergię (niemal na wszystko) a węzły chłonne - pamiętam fdo dziś - miałam non stop powiększone, zwłaszcza podżuchwowe. Twoje dziecko miało robioną morfologię?
  2. Dziękuję Ci bardzo za poświęcony czas i odpowiedź :) Pocieszyłaś mnie :) Zaczekam ze dwa dni, może mi przejdzie, a jak nie to zrobię tak jak piszesz :) Pozdrawiam :)) PS. Mam od wielu lat powiększone węzły chłonne obojczykowe, jeden jest twardy jak kość, nigdy nie mówiłam o tym lekarzowi. Morfo i ob wychodziło ok przez ten czas i nie zwracałam szczególnej uwagi na to. Dziwię się, że nic się nie dzieje bo to podobno nie dobry znak.. może kiedyś zapytam lekarza.
  3. Lewy łokieć przy dotyku mnie boli ale tak teraz jak się "macam" to wydaje mi się, że to kość, może cię opieram często i od tego ten węzeł w postaci twardego zgrubienia w miejscu pomiędzy tą kością łokcia a tą obok.. mam nadzieję, że to od tego jedynie.. do hematologa potrzrebne jest skierowanie? Podejrzewam, że to od opierania bo kość w tym miejscu o które się opieram mnie boli (nie pamiętam żebym się opierała jakoś ostatnio ale mogłam nieświadomie nawet w tramwaju. Nie wiem...)
  4. Dziękuję za odpowiedź.. wyczytałąm u doktora Googl, że powiększone łokciowe wskazują na proces nowotworowy.. ;/ może któraś z Was miała kiedyś w tym konkretnym miejscu powiększone węzły? Mam nadzieję, że to nic poważnego mimo tego co jest w necie...
  5. Dziewczyny, napiszcie proszę, czy miałyście powiększone węzły łokciowe i gdzie one są dokładnie umiejscowione.. chyba mam powiększony i bolesnu ;//
  6. Meganka, Witaj Meganko :) Przepraszam, że Cię tak męczę ale strasznie się zamartwiam tym co zrobiło mi się na podniebieniu. Najpierw zauważyłąm maleńki jak krostka guzek zaczerwieniony, dzisiaj obok już drugi.. ale bardziej martwi mnie coś co jest obok... ;/ jakby biała plamka dość dobrze odgraniczona.. wiem, że nie dużo Ci to mówi ale postanowiłam napisać bo Twój ostatni post n.t. czerniaka bardzo mnie uspokoił. Oczywiście bardzo się zmartwiłam po przeczytaniu zawartości internetu dotyczącej- standardowo - czerniaka występującego na podniebieniu.. ta zmiana czasem mnie zakuje, zresztą nie mam pewności, że to ona. Mam chyba lekki stan zapalny gardła, czuję się osłabiona ale to chyba jajeczkowanie - w tym okresie cyklu często tak mam. Ta plamka nie jest wyniosłą. Te "krostki" zaczerwienione, jedna nachodzi na plamkę białą.. naprawdę przepraszam, że piszę z tym do Ciebie. Bardzo Cię pozdrawiam! Daj znak co u Ciebie. -- 17 maja 2011, 21:00 -- Ja też tak miałam, że wypytywałam ludzi o moje znamiona. Moich znajomych stresowało jak wpatrywałam się w ich pieprzyki (z przerażeniem zresztą) -- 17 maja 2011, 21:04 -- Joakar, spokojnie :) z pewnością wszystko w porządku :)) Też mam pieprzyki z ciemniejszymi plamkami, nawet takie wypukłe, obok jednego też zrobił mi się pryszcz i prawie zeszłąm na zawał bo pierwsze co zobaczyłam to zaczerwieniony pieprzyk ;/ ale przyjrzałam się i obserwowałam. Jak Cię coś niepokoi to do dermatologa - to Cię uspokoi. Jeżeli się nie powiększał to spokojnie, a zaczerwienienie zniknie wraz z pryszczem. Pozdrawia Asia =) -- 17 maja 2011, 21:07 -- Przestań... ;// eż właśnie tak mam, że mnie bolą pod szczęką... aaa.. to może być od wszystkiego.. pogoda się spaprała, mogło nas zawiać, zaraz nerwy doszły i tyle. Spokojnie, nie możemy wpadać w panikę..
  7. Cześć, mam problem.. Meganko, jesteś możee? ;// Od wczoraj swedzi mnie brodawka sutkowa.. martwię się.. miał ktoś tak może? Nie jest to bardzo uporczywy świąt ale cały czas jakby ją "czuję".. miałyście kiedyś coś takiego? (
  8. Ja wierzę w Boga, moja wiara opiera się na tym, co jest napisane wBiblii. Onosząc się do wcześniejszych postów innych użytkowników, uważam, że żaden człowiek nie powinien odbierać Chwały Bożej a Chwalić Boga i pomagać innym się nawracać. W kościele katolickim Pismo Święte wydaje się być dodatkiem do doktryny stworzonej przez człowieka. Kościół sam nadaje prawa, zmienia to, co ustalone było przez Pana Boga, jak choćby dekalog. Najbardziej śmieszą mnie "odpusty" i to, że kościół powołuje się na Biblię a mimo tego głosi naukę, że do zbawienia potrzebne są sakramenty i dobre uczynki, a Pismo Święte wyraźnie mówi, że Zbawienie możemy otrzymać wyłącznie poprzez wiarę w zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa, nie możemy sobie na nie zapracować. Musimy się nawrócić, zerwać z grzechem i przyjąć Pana Jezusa do serca, prosić aby zmieniał nasze życie w taki sposób aby byłó ono zgodne z Bożą Wolą. Nie jest powiedziane, że wtedy zupełnie przestaniemy grzeszyć a wręcz przeciwnie - że wszystcy zgrzeszyli, że jesteśmy grzeszni i to Pan Jezus zmywa z nas grzech poprzez Doskonałą Ofiarę jaką poniósł umierając za nasze grzechy na krzyżu. Musimy to docenić i wzrastać w Panu Bogu. Ja od pewnego czasu bardzo polegam na Panu, czuję, że jest przy mnie i wiem, że to co mnie spotyka ma mnie vczegoś nauczyć, że wszystko ma sens i że to dla mojego dobra. Codzienni czytam Pismo Święte, ponieważ jestem Chrześcijanką przede wszystkim, która nie wierzy ślepo Kościołowi tylko chce dojść do źródeł wiary w Jednego Boga więc zaczynam od podstaw od poznania Pana poprzez Słowo, które nam ludziom pozostawił.
  9. Bardotka, moja przyjaciółka miała objawy, które opisywała tak jak Ty i też przechodziło jej jak się kładła, odpoczywała. Pani doktor powiedziała jej, że kurczy się czepiec, co spowodowane jest stresem i zmęczeniem. Nie pamiętam czy brała wtedy jakieś leki ale wiem, że jak zaczynał jej się atak (to były bardzo silne bóle) to miała kłaść się i spokojnie leżeć, a ogólnie to wypoczywać i unikać stresów.Nie martw się - sama widzisz od czego to może być :) Mnie boli dzisiaj lewa pachwina, zastanawiam się czy to węzeł chłonny, czy promieniuje mi od nogi mięsień, który cały dzień napinam i dzisiaj jeszcze się nachodziłam.. Co do mojego pieprzyka to ta krostka czy co to jest, jakby się "wyklarowała", jest wyczuwalna i bardziej widoczna, zwłaszcza jak mam "gęsią skórkę", więc może to jakiś mieszek włosowy, czy rzeczywiście ten wrośnięty włos.. nie wiem sama.. Mam tylko nadzieję, że to nic poważnego - od postu Meganki aż do dzisiaj się nie denerwowałam nim :) Dziękuję :) tylko dzisiaj mnie coś boli w tej pachwinie i już się zastanawiam...
  10. No widzisz? Nie siedziałaś na wygodnym miejscu :) Ja też tak czasem mam Jakubkowa - don't worry Kasieńko, to kolano to może być zwykłe przeciążenie - nie martw się :) Co do pozostałych objawów to ja bym pomyślała, że to skoki ciśnienia - też tak mam :) a dla spokoju zrób morfo :) i ob :) żeby NIE POPAŚĆ w depresję obejrzyj śmieszną komedię. Ja wczoraj odważyłam się na "Słodki listopad" i skończyło się uczuciem lęku o zdrowie.. niech to ;p ale to nic - film przecudowny!! Nie oglądałyście?? To polecam, naprawdę warto :) Tylko, że bohaterka jest chora - ale wychodzi na jaw pod koniec filmu a objawami... twuu! Kasieńko - nie oglądaj ;p -- 05 maja 2011, 17:33 -- O rany! Mam powiększony węzeł chłonny pod pachą ( może to od dezodorantu?.. O kurczę ;// trochę mnie boli.. miałyście kiedyś?
  11. Obawiam się, że ta choroba nazywa się "krzywo siedziałam na krześle" ;p
  12. Joakar4, nie nie :) ja odnosiłam się do Meganki odnośnie tego jak można sobie wmówić ból brzucha :) Nie podejrzewam u siebie niczego takiego, podejrzewałam kiedyś jak zaczęłam czytać o tym wszystkim i odczuwać na sobie wszelkie niepokojące objawy, a pieprzyk miałam do usunięcia. Z tego co piszesz to nic się złego nie dzieje z Twoimi pieprzykami. Podstawową cechą świadczącą o tym, że dzieje się coś niedobrego jest wzrost szybki i zmiany różnego rodzaju, których Ty nie obserwujesz. Jednak ja - wyczulona na znamiona- pewnie poszła bym pokazać je dla świętego spokoju dermatologowi skoro jeszcze nigdy ich nie pokazywałaś. Latem stosuj filtry wysokie a na znamiona najlepiej blokery. Pamiętaj, że nie wystarczy filtr uvb! Musi być też uva, który blokuje promienie słoneczne przed wnikaniem do głębokich komórek skóry/znamion. Niedrogie i dobre wg mnie są np. Ziai.
  13. Jejku :) Meganko :)) Ale mi ulżyło :) Jakby dermatolog miał czas podczas wizyty tak wytłumaczyć to wszystko to bym nie miała wątpliwości co do słuszności jego diagnozy ale z jednej strony ja to rozumiem, po pierwsze - pośpiech z wiadomych względów, a jak nie ma powodów do obaw to zakłada się, że pacjent "wierzy" w diagnozę i nie zastanawia się w nieskończoność na jakiej podstawie lekarz ją postawił, że nie koniecznie chce poznać całą wiedzę medyczną podczas tej wizyty tylko rozwiać wątpliwości dotyczące sedna niewiedzy na temat swojego stanu zdrowia ;p To może się wydać śmieszne ale ja już tak sobie myślałam, żeby zacząć uczestniczyć jako wolny słuchacz w zajęciach z dermatologii na UM ale to by pewnie się dla mnie źle skończyło ;p Co do węzłów chłonnych pachwinowych to się u mnie wszystko zgadza :) Trochę się zmartwiłam tymi nadobojczykowymi bo nad lewym mam od dziecka twardy powiększony ale nic mi nie było w związku z tym a zdarza mi się robić morfologię i ob raz na jakieś 2 lata więc pewnie cokolwiek by to wykazało (?) więc puki co się nie nakręcam :) Cieszę się, że u Ciebie lepiej, ja kiedyś czytałam o przerzutach czerniaka do żołądka i też mnie tak rozbolał, że nie miałam już żadnych wątpliwości. Naczytałam się te, że ta straszna choroba może przybrać każdą postać, znamię może nie wzbudzać podejrzeń nawet specjalisty a okazuje się, że... ;// ale bez przesady! Przecież to pewnie trochę naciągane żeby wzbudzić czujność pacjentów zwłaszcza polskich, którzy ignorują często w rzeczywistości niepokojące objawy. Dziękuję jeszcze raz za odpowiedź :) Obyśmy się wszystkie wreszcie przestały nakręcać :) Całe szczęście na pokładzie forum Specjalista :) Pizą tu nieraz Osoby, które boją się samej wizyty u lekarza - właśnie w związku z czerniakiem np, więc po przeczytaniu Twojego postu być może się uspokoją :)
  14. Milkaaa!!! Po pierwsze: To nie jest kość, bo by Cię bolało; po drugie: Nawet jak to jest kość i Cię nie boli tzn, że już lekarstwo zadziałało i teraz tylko czekać do czwartku na wizytę kontrolną :) ja też tak widziała właśnie tłumaczyłam Ci, że to lekarstwo jest tak włożone, żeby dotrwało do momentu aż zadziała, więc spokojnie :) nie nakręcaj się naprawdę - też się nakręcałam jak myślałam, że to kość ale u mnie to tylko tak wyglądało. Za to moja koleżanka jeździła na płukanie tego zębodołu (w którym widniała kość) aby jej nie bolało - są różne metody leczenia - ja i Ty miałyśmy lekarstwo, niektórzy jeżdżą na płukanie i zmianę lekarstwa albo wyjęcie lekarstwa a po tem tylko jeszcze trzeba płukać z tego co słyszałam - przypadek mojej koleżanki - więc spokojnie :)) -- 03 maja 2011, 16:33 -- I odpowiadając na Twoje pytanie: Jak to jest kość to nic się nie stanie mogłoby Cię jedynie troszkę boleć ale nie boli bo lekarstwo zadziałało albo nadal tam jest :)
  15. Mnie też samo wypadało po kawałeczku, raz zostało w samym zębodole i byłam przerażona, że to kość i że znowu suchy zębodół ale dentystka mi porządnie to włożyła i okazało się, że kość była właśnie nim osłonięta. Lekarstwo później jakby napęczniało trochę i wiedziała stąd, że dalej tam jest, ale przez okres gojenia trochę wypadało. Myślę, że jeżeli nie odczuwasz bólu to spokojnie możesz poczekać do czwartku - to tylko dwa dni :)) nic Ci nie będzie ale nie grzeb tam pęsetą ;p ani za mocno nie płucz
×