hey jestem tu nowy, to chyba juz akt desperacji. mam 24 lata. będąc w sklepacz czy w innym miejscu miedzy ludzim mam atrakcje takie jak: drwtwienie jezyka, reki, policzka. poty, bóle w okolicy serca uczucie niepokoju lub mam wrażenie ze zaraz zemdleje. jak se z tym radzic, lekarz bagatelizuje to nie daje mi skierowan na specjalistyczne badania (moze ma racje moze to hipochondria)..... ale w moim wieku tak głeboka nerwica??? dzieki tym atrakcja jak nazywam moje dolegliwosci nie moge pojaic sie miedzy ludzmi.. nie mam znajomych nie potrafie rozmawiac z ludzmi zwłaszcza z kobietami, i jak tu zyc???? jesli ktos chce pogadac moze cos doradzic lub opowiedziec o swoich dolegliwosciach, co moze pomoze mi zrozumiec nerwice zapraszam na gg: 12460494