Skocz do zawartości
Nerwica.com

alex123

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez alex123

  1. siema stary szacun z góry bo cos czuje,ze zespół serotoninowy miałes na tym leku.. i ten pisk w głowie od tego momentu sie pojawił u Ciebie?? ja miałem zespół serotoninowy na anafranilu połączonym z fluoksetyną tez brałem ok 2 czy 3 tyg te leki razem i normalnie byłem wewnętrznie taki nabuzowany , taki szybki , taki prędki jakiś ,ze Szok!!!Siedziec było mi źle , stać - źle , lezec - źle... normalnie łaaaaaaaa!!! wreszcie to odstawiłem za zgodą lekarza oczywiscie(sam powiedział,ze dostałem jakiejs manii..) , powoli przeszło ale pojawił sie pisk , który mam do dzisiaj czyli juz ok 2,5 miecha Witam Tak, pisk pojawił się od momentu kiedy tak mi odwaliło po Wellu, do tego przyspieszone tętno, niepokój, bieganina myśli.... Mam do dzis- tez po 2,5 - 3 miesiacach. Tetno ciągle przyspieszone. Niepokój trochę ustąpił i bieganina myśli też. Teraz od tygodnia biorę Cymbaltę i nie mam żadnych skutków ubocznych. Co do pozytywnych efektów na razie za wcześnie żeby stwierdzić czy działa czy nie.
  2. JA NA WELLBUTRINIE MAŁO CO SAMOBÓJSTWA NIE POPEŁNIŁEM :-( Powodował u mnie bardzo duże pogłębienie depresji, potworny niepokój(po podłodze sie tarzałem :-0), gonitwę myśli... wszyscy mówili żeby wytrzymać bo będzie lepiej a było coraz gorzej... W końcu po dwóch i pól tygodnia odstawiłem. To było 2 mięsiące temu a do dziś został mi dziwny niepokój(nigdy wcześniej nie miałem), pisk w głowie i tętno 120 na minutę :-0... DLA MNIE TO BYŁA JAKAŚ TRUCIZNA I BOJĘ SIĘ ŻE NA STAŁE COŚ MI USZKODZIŁ... ... zdaję sobie sprawę że jestem raczej wyjątkowym przypadkiem ale tak było ze mną. Po Wellbutrinie po raz pierwszy w życiu boję się brać leki i tęsknie za moją starą, zwykła depresją!!!
  3. Sabaidee Wyszedłem ze szpitala 2 tygodnie temu. Co prawda wbrew zaleceniom lekarzy bo była zmiana leku ale nigdy wcześniej przy braniu nowego leku nie miałem takich akcji i myślałem że będę leżał w domu, oglądał tv i czekał czy zadziała. W JAKIM BYŁEM BŁĘDZIE! Jutro będę dzwonił do lekarki która prowadziła mnie w szpitalu i zobaczymy co powie... Czy odstawić lek czy może łykać tony benzo i jeszcze czekać... Ze szpitala chciałem już wyjść bo mimo że nie było poprawy po nowym eksperymentalnym leku, który nie był nawet na depresję to mmyślałem że dam radę w domu. Poza tym połowę ostatniego roku spędziłem w psychiatrykach-MAM DOŚĆ!!! -- 27 mar 2011, 17:36 -- Zenonek Bo mam. Sam lekarz mi to powiedział... może nie dokońca bo miałem kiedyś 7 lat remisji na jednym leku ale go odstawiłem i potem już nie zadziałał Edronax też trochę pomógł ale też po przerwie już nie zadziałał... dziesiątki innych leków latami - nic Jutro zadzwonię do psychiatry... tylko myślę sobie po co? Zeby znów być królikiem doświadczalnym...
  4. Witam, ja od jakichś 2 tygodni mam bardzo silne myśli samobójcze... boję się co jest "potem" ale z drugiej strony tak już się męczę że tylko chce żeby to jakoś się skończyło... mam depresję lekooporną. Wydaję mi się że nie można zostać z takimi myślami samemu, ja już chyba bym to zrobił gdyby nie ingerencja bliskiej osoby... Ciagle czuję się koszmarnie ale już nie jestem sam w domu i ratuje się uspokajaczami. Tak sobie myślę: choroba psychiczna-psychiatra I LEKI, problemy emocjonalne-pomoc psychologiczna, terapia i w początkowym okresie też możliwa farmakologia. Wiele osób wychodzi na prostą drogę... dziś wydaje mi się że nie bedzie tak już ze mną ale mam jeszcze troszkę sił no i jak każdy człowiek boję się śmierci...jeszcze...
  5. W takim razie muszę jakoś dać radę... wizytę u lekarza mam za niecałe 3 tygodnie. Słuchajcie, jeśli pomógł komuś ten lek to po jakim czasie? 2, 3 tygodnie... miesiąc, dłużej? Czuliście nagłą poprawę czy powoli robiło się lepiej? -- 27 mar 2011, 14:10 -- jest coraz gorzej! Napady płaczu, ciągłe myśli samobójcze, straszny niepokój(musze kiwać się w łóżku)... muszę się ratować dużymi dawkami benzo żeby nie "wyjść z siebie" - M A S A K R A... brałem w życiu masę leków AD ale pierwszy raz czuję coś takiego... Jutro dzwonię do lekarza i chyba będe musiał zrezygnować z tego leku. Trudno. Czy ktoś miał takie akcje że nie wytrzymał 2 tygodni i musiał to odstawić? -- 28 mar 2011, 12:28 -- Rozmawiałem dziś ze swoim lekarzem; opowiedziałem co się ze mną dzieje i zapadła decyzja o odstawieniu. Ufff...to co po nim się ze mną działo to był koszmar!!! Dziwne bo nigdy na żaden lek AD tak nie reagowałem ale on podobno działa w jakis specyficzny sposób, inaczej niz wiekszosc antydepresantów. W każdym razie lek nie dla mnie!!!
  6. Witam, ja Wellbutrin biorę 11 dni. Mój psychiatra stwierdził że będzie to dobry lek dla mnie bo jak już coś działało to było związane z noradrenaliną a nie serotoniną. Miałem nadzieję że bedę sobie leżał w łóżku, oglądał tv i czekał czy ewentualnie zadziała. JEST ZUPEŁNIE INACZEJ!-czuję sie tragicznie, niby nie mogę wstać z łóżka ale czuję taki niepokój jak nigdy w życiu:szok! Poza tym nasiliły mi się objawy depresji. Gdyby nie leki uspokajające i wsparcie bliskich to chyba wyskoczyłbym już przez okno... Nie chce odstawiać leku bo może to tylko przejściowe. Czy może ktoś miał podobnie a potem zrobiło się lepiej. Będę wdzięczny za info... pozdrawiam
  7. Od pewnego czasu często zaglądam na to forum. Dziś postanowiłem się zarejestrować. Od lat choruję na CHAD. Rok temu choroba odezwała się tak silnie jak nigdy i tracę siły, nadzieję, czuję że sobie nie poradzę... "normalni ludzie mnie nie rozumieją", może tu jest miejsce dla mnie...
×