Dzień dobry.Mam na imię Monika i bardzo proszę o pomoc psychologa.
Od 1,5 roku jestem za granicą a dokładnie w Niemczech.Mój problem polega na tym,że nie potrafię sobie poradzić z rozłąką i tęsknotą za moją rodziną a w szczególności za córką.Wiem,wiem najprościej jest napisać "to wracaj do Polski",ale co dalej.Brak pracy w regionie ,którym mieszkam spowoduje to,że nie będę mogła i nie będę miała z czego żyć.A żyć trzeba i trzeba utrzymać dziecko,mieszkanie.
Moja tęsknota za rodziną jest tak wielka,że nie radzę sobie tutaj w ogóle.Codziennie godzinami gdzieś po cichutku płaczę i proszę Boga o siłę by móc przetrwać do następnego wyjazdu do Polski na urlop.
Nie przez całe 1,5 roku miałam taką ciężką sytuację,bo wcześniej mieszkałam z rodakami i było mi łatwiej,teraz nie mam kontaktu z nimi i tu gdzie jestem nie spotkałam Polaków.Obecnie moja praca polega na tym ,że opiekuję się starszą Panią i nie pochłania mi to zbyt wiele czasu,ale muszę z nią być 24godz. na dobę, przez co mam za dużo czasu na myślenie o dziecku o rodzinie.
Bardzo proszę o pomoc,jak mam sobie z tym poradzić????