witam ja tez takie objawy miałam typowo nerwicowe do takiego stopnia ze bałam sie do ubikacji wyjśc
a o wkręcaniu sobie ze za chwilke umre nie wspomne, zaczełam kuracje pomógł mi rexetin czas brania około 6 mcy potem miałam przerwę , jakośc doszłam do siebie wyszłam z wkecania sobie chorób , teraz nieststy wraca wszystko małymi kroczkami i pojawiaja sie leki przed wyjściem samej gdzie kolwiek a najgorsze sa noce , ale jak mam straszny atak biore alprox znowu zaczęłam brac rexetin i dzisiaj była pierwszy raz na psychoterapii p