Skocz do zawartości
Nerwica.com

kami_s

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kami_s

  1. chodze do na terapie prywatnie....:-) na poczatku bylo mi bardzo ciezko...na pierwszych spotkaniach mialam ochote po prostu uciec i nie sluchac tego wszystkiego...po spotkaniach przez kilka dni mialam natlok mysli i przeogromny,niekonczacy sie chaos..do tego dochodzily mi mega zmiany nastrojow i ogromna burza..myslalam,ze sie wykoncze:-))))po 2 miesiacach zaczelam widziec male fajne swiatelko..pierwszy znak,gdzie zobaczylam jakis konkretny sens i cel...jestem na trzeciam miesiacu terapii i zaczynam sie czuc fajowo:-) mam dni,kiedy mnie dusi i bez powodu spadam jak samolot bez rownowagi,ale ucze sie kontrolii i dyscypliny swoich uczuc i tego co sie ze mna dzieje...najwazniejsze jest to,ze zaczelam czu tez momenty,w ktorych czuje sie w calkowitej rownowadze,uspokojona...bez zadnej przyczyny..wtedy mam ochote plakac ze szczescia:-))) to mi daje duzo sily i nadzieji,,gdyz odkrylam,ze potrafie sama ze soba dojsc do porzadku i spokoju wewnetrznego:-) na terapie chodze raz w tygodniu...nie opuszczam spotkania ani razu...staram sie byc jak zolnierz i walcze:-) zaczelam rowniez dwa razy w tygdoniu basen i kurs malarski...bardzo duzo czytam i notuje wazne zdania... staram sie nie poddawac i choc jest czasem naprawde ciezko to nie dam sie!!!!!!!:-)
  2. witajcie:-) ja rowniez cierpie na niedojrzalosc choc mam 33 lata:-) od dwoch miesiecy jestem na terapii i odkrywam rzeczy niesamowite...
×