Dobrze zrobiłeś, ja tez kiedyś pracowałam w firmie gdzie właściciel wsztstkich mieszał z błotem. Gdy był zły na pracownika potrafił przewracać biurka. Na mnie był wściekły ze nie chcę zostawać codziennie w pracy do póżnego wieczora choć jestem kierownikiem. W trakcie takiej awantury zabrałam torebkę i wyszłam. Wychodząc słyszałam jak kopał w drzwi ze złości.