Skocz do zawartości
Nerwica.com

justka

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez justka

  1. moja psychoteraputka powiedziała że w tej chorobie leki to podstawa, trzeba je brać przez 2 lata. A najlepszą terapią jest terapia behawioralna. na którą nalezy chodzić aby choroba nie powróciła i żebyśmy umieli potem żyć bez leków jak zdrowi ludzie
  2. ciesze się że chociaż wy mnie rozumiecie, bo o mojej chorobie oprócz was wie tylko mój chłopak. DZIĘKI WAM CHCE MI SIĘ ŻYĆ i wierze w to że uda nam wszystkim się pokonać tą chorobę.
  3. dzięki wam za wsparcie, naprawde było mi to bardzo potrzebne. Niewiem co bym bez was zrobiła, jeszcze raz wielkie dzięki. a na terapie zapisalam się i chce sie leczyć i być z nim na dobre i złe.
  4. mam problem. Mam narzeczonego zaplanowaliśmy wesele na sierpnia, a ja z moją chorobą coraz bardziej się obawiam czy tego naprawde chce. przez moją chorobę coraz bardziej się kłucimy ja mam dość swojego życie a tym samym boje się że podczas ataku zrobie krzywde jemu. Wiem że w normalnych okolicznościach niebyłambym w stanie nawet muchy uderzyć, ale gdy mam atak akurat NN poprostu nad sobą nie panuje. niewiem co byłoby lepsze czy być sama ze swoją chorobą czy patrzeć jak on męczy się razem zemną ( widze że on też już nie ma siły walczyć już z tym i najchętniej odszedłby odemnie ale potrawi ). Ostatnio poszlisy do psychiatry powiedział że dopiero mogą tabletki zadziałać za 2 miesiące najchętniej po porostu na te 2 miesiące uciekłam bym z jego śwaita a potem wróciła zdrowa i zadowolona. Proszę pomóżcie mi.
  5. ja chodze na studia ochraniarskie też mam nerwice natręctw wybieram sie lada chwila do lekarza bo już nie moge z tym wytrzymać i też się obawiam że jak pójde do psychiatry to nie bede mogła dostać licencji. Dlatego ide do lekarza prywatnie i upewnie sie na pierwszej wizycie jak to wygląda.Pozdrowionka
  6. cześć szukam dobrego psychiatre bądź psychologa od nerwicy natręctw w Piotrkowie Trybunalskim lub okolicach. Pomóżcie prosze
  7. czesc.... mam problem wydaje mi się że to jakieś rodzaju natrędztwo, podam was kilka przykładów mam kroste na jednej ręce to odrazu patrze na drugą ręke czy też mam kroste, ktośmnie dotknie w lewą ręke i musi mnie taką samą siłą i dokładnie w tym samym miejscu dotknąć. Jak zakładam spodnie to zdejmuje je kilka razy i zakładam spowrotem bo z jednej i zdrgiej strony inaczej sie ułażyły. jak jestem wśród ludzi to staram sie tego nie robic ale ciągle o tym myśle i jest mi z tym coraz ciężej. Bardzo się przy tym denerwuje. Boje się powiedzieć o tym rodzinie żeby nie stwierdzili że jestem psychiczna. Prosze napisze mi co to jest i jak mam to leczyć.
×