Skocz do zawartości
Nerwica.com

P10tr3k

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez P10tr3k

  1. żeś tolkien se wymyślił kurde mówiłem ci a ty i tak swoje. słuchaj znajdz sobie jakąś wciągającą PASJE, sport i te sprawy
  2. wiesz nie chce tu wejść na tak zwane pole minowe i ci coś źle poradzić więc proszę nic takiego nie rób zastanów się dlaczego takie osoby jak ty i inni tu zgromadzeni miały by się zabijać?! jesteśmy do cholery wyjątkowi i czujemy, widzimy wiele więcej niż taki zwykły kowalski, i inne puste blondynki ze się tak wyrażę, trzeba wiedzieć pozytywne strony takiego stanu rzeczy i trzeba z tym żyć jest wiele na świecie ludzi z problemami też im jest ciężko ale trzymają mam nadzieje że ci przejdzie, bo jak to kiedyś ktoś powiedział za kilka lat gdybyś już ochłonął podziękował byś miliard krotnie osobie która cie od tego ustrzegła... szukaj POZYTYWNYCH inspiracji ;] Najważniejsze jest to że kiedy was to dopada, zawsze ale to zawsze jest to NL tej lub innej postaci tylko panika wam wciska na siłe że to nie to nie jest to jestem chory co się dzieje itd itp :DDD, a jak wiadomo na panice można polegać jak na... naprawdę polecam żebyś znalazł sobie osobę do której możesz się twarzą w twarz wygadać bardzo dobra ewentualnością jest psycholog chodź regularnie po kilku-kilkunastu wizytach ciśnienie ujdzie i będzie raz lepiej raz gorzej ale zawsze w górę. :))) gadaj dosłownie o wszystkim i o niczym wypuszczaj z siebie te ciśnienie które rozwala od środka. też tak mam po prostu człowiekowi się przepier*ala we łbie, serio ;p.
  3. W moim wypadku jeśli dobrze pamiętam to pierwszy raz u mnie wystąpiło po narkozie pod wieczór... resztę pozwolę sobie nie pisać, nie mam chęci na to :) więc z tego można łatwo coś wywnioskować
  4. @martenzyt Dobrze gada, lać mu wódki :)
  5. "musiałby mi ktoś wykasować pamięć żebym zaczęła myśleć normalnie". hehe, dokładnie tak samo uważałem :). Pamięć, jeśli ją dobrze wykorzystamy może być jak "szczepionka" jesteśmy już odporni tylko "musimy wytworzyć odpowiednie przeciwciała :D" to tylko wspomnienie nas paraliżuje. ;] Mieliśmy już jakiś czas tę chorobę więc wystarczy doświadczeń, teraz trzeba wyjść na prosto ze bagażem tego czego się nauczyliśmy i nie zważać co było za nami bo do tego już nigdy nie wrócimy i dobrze! Powodzenia i uśmiechu na każdym kroku. Trzeba non stop ładować w siebie dawkę dobrego humoru. :)
  6. hmm pomyślałem że napisze od tak żeby się wypaplać na forum: -Szczerze uważam że nerwica z jednej strony mnie "ciekawi" i nie jest to dobre słowo aby to określić ale niech będzie, jest to jakieś wyzwanie, człowiek ma inne spojrzenie na świat i w końcu gdy już wygram będę mógł powiedzieć sobie w życiu JESTEM TWARDY lecz z drugiej strony jest to dla mnie cierpienie. Poprostu mówię tak: w końcu czemuś to ma służyć. -Trzeba wykształcić w sobie tak zwana rozkmine jak "ułaskawić" lęk nie uciekać i nie walczyć. Nic nie robić, położyć się w łóżku i chilloutowac jak rasta z jamajki wziąć coś do np: do szamy żeby się czymś zająć włączyć sobie muzyczkę jakaś wesołą :) -Nerwica lękowa hmm łatwo jest się zaszufladkować jak to ktoś kiedyś powiedział, to że się boicie a jaki człowiek się nie boi jedni mają tiki nerwowe w oczach, ale trzeba sobie uzmysłowić że "Pan niepokój" nie jest straszny to wasz przyjaciel którego odrzucacie i on daje się zobaczyć "prooosze zajmij mnie czymś" a my uciekamy a na co on wraca i znów. Nie ma co się denerwować wyobraźcie sobie go nadajcie mu kształt i pozytywne cechy (broni was przed zrobieniem głupich rzeczy np: jazdy na nartach bez doświadczenia z mega dużej góry) "powiedzcie mu", "pomóż mi teraz np: mile zasnąć" -Życie nie jest do dupy tylko nie możemy w danej chwili się odnaleźć. Byłbyś teraz zdrowy i siedział byś na plaży czułbyś się niesamowicie świetnie, robiłbyś coś co naprawdę uwielbiasz z wymarzonymi znajomymi i gdyby ktoś by ci pokazał ciebie w tym stanie poprostu nie uwierzył byś że coś takiego może się z "nim" stać. -Akcja z lustrem hmm... tez to znam podchodzisz do lustra (niby ci się lekko kreci w głowie a ty myślisz już że to nie wiadomo co, bo wiesz że masz jakieś tam stany i sobie wkręcasz) i dostajesz takiego wyobcowania, raz sobie tak wkręciłem ze po prostu myślałem że "odlecę" ale opanowałem myśli, zaraz zaraz przecież to tylko moja panika. -Pokładanie nadziei w Bogu dobra rzecz :), nie wierzysz ? to spójrz na świadomość ludzką i teraz myślisz że Boga nie ma?! ;p Moim zdaniem najlepiej mieć wszystko w dupie i olewać i wyśmiewać każdy strach który stoi przed tobą. wiem pierdziele jak potłuczony Polecam: http://moja-nerwica.republika.pl/
×