Skocz do zawartości
Nerwica.com

kurczak2010

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kurczak2010

  1. Nie mam dobrych kontaktów z rodzicami, z pedagogiem również. Raz podpadłem bezpodstawnie, nie z mojej winy i do dziś mam żal do tej osoby. Nawet jeśli to i tak z nikim nie potrafię o tym rozmawiać i to jest najgorsze
  2. Witam. Mam 15 lat, chodzę do trzeciej klasy gimnazjum. Od kilku lat czuję się bardzo samotnie. Od dawna nie mam przyjaciół, a kolegów z którymi chodzę do klasy w ogóle nie mogę tak nazwać. Codziennie w szkole ktoś mi dokucza, wyzywa, czasem bije. Szczególnie jedna osoba, która doszła do mojej klasy dwa lata temu uparła się na mnie i nie chce odpuścić. Tym bardziej jest to ktoś z Domu Dziecka. Reszta osób, którym się podobało jego zachowanie, z przyjemnością ,,dołączyli'' do jego pogrywek przeciwko mnie i byli z tego zadowoleni. Ciężko mi o tym pisać, bo jestem chłopakiem i daje się tak traktować wszystkim. Jestem nieśmiały, a ostatnio zamknąłem się całkowicie w domu. Ukrywam to przed rodzicami. Czasem, gdy strasznie mi jest źle, już nie potrafię sobie z tym wszystkim poradzić, płacze. Mam również bardzo niską samoocenę, wszyscy się ze mnie śmieją, z tego jak wyglądam, jak się ubieram itd. Gdy tak cały czas śmiali się z mojego wyglądu, ja zacząłem się nienawidzić. Miałem też czasem myśli samobójcze, ale nie potrafiłem nic sobie zrobić. Jedynie co mogę teraz to płakać nad swoim losem. W głebi serca chciałbym mieć przyjaciół, ale gdzieś we mnie jest taki opór, zdarzenia z przeszłości, że boję sie do kogo kolwiek odezwać, nie umiem nikogo znaleźć. Co dalej? Co mi jest?
×