Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kaman

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kaman

  1. Tak czy inaczej, nie dostalem odpowiedzi :). Przy kazdym ataku nerwicowym jest tachykardia, tyle ze jedni sie w to wczuwają i dlatego to czują a inni skupiajaj sie na innym czynniku. Ja mam te 1 opcje i pytam sie czy jesli doprowadze sie juz do takiego stanu ze pikawka bedzie mega wysoka(czysto hipotetycznie, nigdy nie mialem jakos oszolamiajaco wysokiej) to czy mdlejac dostane odrazu zawalu czy jak urwie mi sie film - system sie wylaczy - to organizm sam wroci do normy (z logicznego punktu widzenia tak powinno być). U mnie jest taki problem, ze jestem astmatykiem ktoremu wlasnie zrąbały sie leki wziewne - pierwszy juz w fazie ustawiania nowego leczenia powodował tachykardie i przeskakiwanie, drugi tylko przeskakiwanie. Tyle ze z tym drugim jest taka bajka ze nie wiem czy ja to powoduje czy ten lek bo przecież moge być nadwrażliwy na ktorys skladnik leku. Zreszta w lekach na astme takie rzeczy to nie odosobniony przypadek. Wielu sie to przytrafia. Raczej nie mozna mnie teraz winić za to ze mi sie miesza bo 1. boje sie tego co było ostatnio - ogień straszny, 2. chce być wreszcie zdrowy bo zawody sie zblizaja a ja juz jestem nie aktywny od 3 lutego 3. Tak naprawde ciągle nie wiem co mi jest co tez sprawia ze czuje sie dosyc niepewnie. Dlatego jednoznacznie problemow z nerwicą nie mozna u mnie określić bo nigdy wczesniej czegos takiego nie mialem. Tu jest pytanie czy to teraz JA czy znow nieprawdlowy lek. Prosze ustosunkować się do 1 pytania. Bede wdzieczny, to tak tylko dla mojego spokoju
  2. Witam, Około miesiąc temu musialem zrezygnować z leku na astme poniewaz powodował rozne skutki uboczne - raz pojechalem az do szpitala bo sa to skutki uboczne glownie dotyczace serca - przeskakiwanie, kołatanie itd. Było to naprawde traumatyczne dla mnie przezycie = zaczalem sie caly trząść i poszlo z górki (większosc pozniej zapewne sam sobie dokręciłem do stanu) Obecnie mam troche strach przed braniem leków na astme a przecież musze je brać! (nawet tych ktore w ulotkach nie maja w skutków ubocznych dot. serca - w ogóle!). Często sie łapie ze sam sie dokręcam to oplakanego stanu - serce kolacze przez to ze sobie wmawiam itd. Nurtuje mnie jedno. Jak już się tak mocno nakręce że to serce pędzi 130-140/min, przeskakuje itd to załóżmy ze zemdleje to czy bedac juz nieprzytomnym dostane jakiegos ataku? Czy bedzie to tak jak ja myśle, że w momencie zemdlenia system cały się wyłącza (umysł) i organizm wraca do normy? bo działa w tym momencie bez mojej psychiki ktora ewidentnie mi szkodzi. Jest to sytuacja czysto hipotetyczna. *Mialem po tamtym ataku - i reakcji uczuleniowej badanie, ekg, echo. Zmierzono mi przedsionki, przepływ krwi, całe badanie trwalo dlugo, wszystko zostało sprawdzone i powiedziano mi ze serce jest idealne. Dodam ze jestem sportowcem - półprofesjonalnie na razie, od 15 roku zycia (mam 21) i obecnie nadal znajduje sie w tej traumie ponieważ strasznie sie tego boje co sie zdażyło nie dawno. Odpowiedz na powyzsze pytanie bardzo by mi pomogła bo z tą moją prawdopodobną nerwicą to widze ze nie ma zartu heh :). Pozdrawiam i dziekuje za odpowiedzi.
×