Skocz do zawartości
Nerwica.com

neonova

Użytkownik
  • Postów

    70
  • Dołączył

Treść opublikowana przez neonova

  1. Polecam Wildę, Jeżyce lub Dębiec
  2. Nie możemy się zebrać, bo w Poznaniu jest za mało wariatów
  3. Bosz, a kiedyś to był taki PORZĄDNY wątek...
  4. Aj tam, jak mam mieć ochotę, jak nie wiem, ktoś zacz? Ja mam ochotę na spotkanie, a grudzień tuż, tuż.
  5. Co Ty, ja się boje ! Musi być Michuj jako przyzwoitka! Michuj, zdrowiej!
  6. No ja też piłam, ale innych do złego nie będę namawiać. Niech sobie każdy robi, jak chce.
  7. W takim tempie, może do grudnia się umówimy Może sobota albo niedziela? Ja dalej jestem za piwem w plenerze. Jak ktoś na psychodropsach, to niech się zaopatrzy w soczek czy inną colę
  8. ketjow, to polecam Karmi albo Lecha bezalkoholowego
  9. To kiedy i gdzie? Ja jestem za piwem w plenerze :)
  10. Michuj, zawsze można jakieś zorganizować. Ja mogę przyjść. Kto by jeszcze chciał?
  11. Ja znam ludzi tylko z tego forum, nie miałam jeszcze przyjemności być na grupowej w Poznaniu :) Buka, na piwo bym poszła z dziką rozkoszą, ale mnie nie ma w Poznaniu...!
  12. Pewnie jakiś miłościwie panujący nam administrator czy inny mod się zorientował po 3 tygodniach. DZIĘKUJEMY!!!! Lepiej późno, niż wcale
  13. Ja to myślę raczej o spotkaniu w większym gronie -- 13 kwi 2011, 10:40 -- jeeee! Poznań wrócił do miast Szkoda tylko, że w tym skostniałym wątku nic się nie dzieje...
  14. Czy ktoś z Poznania tu jeszcze zagląda....? Ja mam ochotę na spotkanie :)
  15. neonova

    Spotkania w realu....

    Wyborny Ale tak poważnie, to nam Poznań zjadło z forum. I nie ma
  16. neonova

    Spotkania w realu....

    A gdzie jest Poznań, do jasnej anielki??
  17. Podbijam! Są tu mężczyźni, prawdziwi tacy? Orły, sokoły, bażanty...?
  18. Poznam lękowców z Poznania, w celu wymiany doświadczeń
  19. Ja biorę chyba 3 tydzień 50 mg. Lekarz zalecił 100. Na początku dostałam takiego speeda, że czułam jak podfruwam! Uczucie było dziwne, hipomania po roku depresji... W dwa dni zrobiłam to, do czego nie mogłam się zebrać przez półtora roku Miałam też kłopoty ze spaniem, leżałam po 3 godziny w łóżku przekręcając się z boku na bok, mózg chciał dalej coś robić, ale ciało już nie bardzo... Teraz śpię dobrze, ale nastrój poleciał w dół. Zastanawiam się, czy by sobie jeszcze jednego tabsa nie dołożyć wieczorem, ale boje się, że bezsenność będzie wtedy gwarantowana
×