heh, niestety, tych nazwisk nie znam.
pewnie wg psychologii tak. psychologia dąży do utwierdzania wszystkich o wartości, realności i ogromnym znaczeniu naszego EGO, jednak nie znam nikogo, kto przez to byłby trwale szczęśliwy.
Kurde takie to w sumie proste ...a jakie dla nas trudne.
tak, to jest trudne. większość ludzi na świecie o tym nie wie, dlatego szuka szczęścia tam gdzie go nie ma. część ludzi o tym wie, a jeszcze mniejsza część wciela to w życie. mimo to, sama świadomość tego bardzo pomaga. jednak wszystkie przemyślenia o szczęściu, którego nie można stracić sprowadzają się właśnie do tego.
Nasze ludzkie cierpienia, frustracje i stres są spowodowane tym, iż nieustannie dążymy do posiadania i bycia w określonej sytuacji, rozmyślamy o przeszłości i wybiegamy w przyszłość, a istnieje tylko teraźniejszość i świadomość tego może być kluczem do radości.