Pozwolę sobie odkopać temat ponieważ jak przeczytałem post looser_28 to poczułem jakby ktoś opisał moje życie; trochę mnie to podbudowało bo sądziłem, że jestem jedynym takim życiowym przegrańcem jak sam siebie określam, a dzięki informacji od Ethnar na temat zespołu Asperger'a teraz już wiem, że jest to zjawisko dosyć popularne skoro doczekało się nawet swojej nazwy.
Może to głupio zabrzmi ale: człowiek uważa , że jest dziwny i nienormalny patrząc przez pryzmat całego społeczeństwa które go otacza. Potem odnajduje temat jak ten. Widzi, że są inni, tacy sami jak on i czuje się lepiej, bo skoro istnieją jemu podobni to nie odczuwa już takiego wyobcowania.