Skocz do zawartości
Nerwica.com

123qwe

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia 123qwe

  1. Krzysiek1234, Świetna wypowiedź, o to właśnie mi chodziło. Wynika z tego że nie geny są tu najważniejszym czynnikiem, a wychowanie. Ale jak ma prawidłowo wychować potomstwo ktoś, kto również całe młody życie był uważany za słabego? Co w takim przypadku może i powinien zrobić osobnik, który został już "frajerem"?
  2. Heh, to forum to jednak mądrzy ludzi odwiedzają. W domyśle pisałem o sobie, zawsze się zastanawiałem czemu wspominam moje dzieciństwo tak a nie inaczej i czemu dalej odstaje od rówieśników, ale jak już pisałem, spotykałem dzieci u których zauważałem podobne zachowania. Przykład z Judo miał sporę jak na swój wiek problemy z nadwagą i wyraźnie po nim widziałem że przebywanie w większej grupie, co gorsze przebieranie się razem ze wszystkimi sprawia mu dużo bólu.
  3. LitrMaslanki rozumiem, sam naprawdę nie lubię określenia "frajer", ale nie mogłem znaleźć lepszego słowa opisującego stosunek społeczeństwa wobec jednostki (pozornie) słabej. Przepraszam jeżeli kogoś uraziła moja wypowiedź. Monika 1974, czynniki które mi podałaś, czy możesz polecić mi jakąś książkę która w przystępny sposób opisywałaby wpływ każdego z nich? Chodzi mi o sytuację w której dziecko, (dajmy na to 12 letnie) nie spędza wolnego czasu w grupie rówieśników, zazwyczaj od nich stroni, a gdy podejmuje próbę zaistnienia w grupie poprzez np wspólną grę w piłkę, spotyka się tylko ze wstydem i/lub obelgami, które tylko pogarszają jego samopoczucie bo jest bardziej wrażliwe od reszty. Mogłoby znaleźć pocieszenie w znalezieniu tej jednej dziedziny w której jest naprawdę dobry, ale pomimo usilnych prób nie znajduje niczego takiego. Sam widziałem takie dzieciaki, choćby na treningach Judo na które uczęszczałem. Osoby o których tu piszę cechują się też bardzo małą energicznością, jak na swój wiek i trudnością w znalezieniu jakiegokolwiek wspólnego tematu do rozmowy. Monika 1974, czynniki które mi podałaś, czy możesz polecić mi jakąś książkę która w przystępny sposób opisywałaby wpływ każdego z nich?
  4. Myślę że nie-to jeden z największych uczonych naszych czasów. Szczerze zaskoczyłeś mnie podanym przykładem, ale profesora Hawkins'a nawet nie zaliczyłbym do grupy "frajerów" ze względu na jego niespotykaną inteligencję, która również jest oznaką siły jednostki. Chyba nie do końca zrozumiałeś o co chciałem zapytać. Chciałem się dowiedzieć czy współczesny "frajer" jest ludzkim odpowiednikiem słabej jednostki u zwierząt, czy może czymś innym? Co warunkuje zachowania które powodują odrzucenie przez społeczeństwo.
  5. Witam Nazywam się Krzysztof i interesuję się psychologią. Wybiórczo. W świecie zwierząt, jednostki najsłabsze, niezaradne i niezdolne do samodzielnego zdobywania pożywienia skazane są wygnanie ze stada i śmierć w samotności.Czy ludzie niżej opisani to właśnie takie jednostki? Jak w temacie, pewnie każdy z was zna przynajmniej jedną taką osobę, która zazwyczaj jest chłopcem, nie ma lub prawie nie ma kolegów, nie jest zbyt dobra ani w sporcie ani w innych dziedzinach, do tego jest niezdarna i ma tendencję do nieumyślnego wystawiania się na drwiny innych. Osoby te nazywane są przez nie których frajerami, nieudacznikami itp. Czy Ci ludzie są ku temu po prostu uwarunkowani genetycznie, czy może na etapie wychowania poszło coś nie tak? Jakimi ludźmi zostają w dorosłym życiu?
×