Witam.
Od razu chciałbym przeprosić, jeżeli wybrałem nie ten dział i prosić o przeniesienie.
Od ponad 8 miesięcy męczy mnie pewien ból. Postaram się wytłumaczyć, aby było zrozumiale.
Zaczęło się od lewej ręki, później lewa noga, teraz prawa ręka/noga i na zmianę.
Nie jest to typowy ból fizyczny, który sam się pojawia. Ten "ból" pojawia się tylko wtedy, gdy o tym pomyślę na takiej zasadzie, że nie odczuwam tego dyskomfortu, ale jak sobie przypomnę o tym "bólu" to nawet 10 godzin mnie męczy. Polega na tym, że wtedy kiedy ten "ból" przychodzi niemal ciągle muszę wygiąć nogę/rękę, a czasami sprawić sobie w ten sposób ból fizyczny, aby odczuć chwilową ulgę. Dodam, że miałem operację kolana prawego i teraz "przerzuciło" się własnie na prawą nogę, ale jeżeli pomyślę o lewej nodze, albo ręce natychmiastowo te uczucie przerzuca się.
Ten "ból" jest bardzo uciążliwy, przy siedzeniu/leżeniu jeżeli tylko pomyślę o tym nie da mi spokoju, aż nie zapomnę.
Wydaje się dziwne, dla mnie również jest to trochę nienormalne i nie byłem z tym u lekarza bo po 1. nie wiedziałem do jakiego lekarza się udać, a po 2. nie chciałem wyjść na głupka.
Jeżeli coś nie jasno opisałem proszę pisać postaram się jaśniej.
Naprawdę staje się to strasznie męczące i uciążliwe.
Pozdrawiam.