Witam. Jestem nowy na forum i chciałem się podzielić moimi problemami a raczej tym jak z tego wyjsc. W moim zyciu przeżyłem parę większych i mniejszych depresji. W pewnym momencie schudłem az 10kg bo nie mogłem jeść. Nie będe się rozpisywał o moich problemach ale chcę wam powiedziec ze bardzo pomógł mi sport a raczej siłownia która mnie bardzo podbudowała. Ostatnio znów wpadłem w depresję ale niemożna sie poddawac trzeba zawsze myslec że będzie dobrze. Przez ta zime niemogłem wytrzymac ze sobą w domu dlatego postanowiłem ze zaczne biegac i po 1 tygodniu mój stan sie poprawił diametralnie. Nie może tak być zeby człowieka ciągle cos trapiło trzeba saie czyms zajac i nie ogladac sie za siebie. To tyle narazie:)
Pozdro
Nie dajcie sie...