Witam wszystkich!
Ostatnimi czasy po prostu zacząłem czuć się źle. Dopero teraz postanowiłem poszukać pomocy na jakimś forum. Chodzi mi o to, że jeśli ktoś mi coś głupiego powie, obgada za plecami, czy też sprawi mi jakąkolwiek przykrość w postaci słów, nagle dobry humor mnie opuszcza. Cały dzień chodzi mi po głowie dana sytuacja. Stwarza mi niepotrzebny stres, jestem wtedy przygnębiony i tracę chęć na cokolwiek. Najgorsze jest to, że kiedyś wcale nie zwracałbym uwagi na takie coś. Teraz nawet nie potrafię tego zripostować, zrobić cokolwiek, żeby pokazać, że lepiej tak nie postępować wobec mnie. Chciałbym nauczyć się z tym walczyć i wreszcie uwolnić od tej depresji. Chciałbym, żeby powrócił ten stan, który był kiedyś. Na prawdę ciężko się tak żyje, kiedy jedna sytuacja z rana potrafi zepsuć pare dni, a czasem nawet tydzień
Bardzo proszę o pomoc jak sobie z tym radzić, nie jestem jakiś nielubiany, czy coś. Mam wielu kolegów/koleżanek, ale jest pare osób, które "niszczą" mi w ten sposób życie.