Skocz do zawartości
Nerwica.com

kinga

Użytkownik
  • Postów

    35
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kinga

  1. Typowy objaw nerwicowy, na pocztaku strasznie sie balam, ze sie udusze ale to tylko kolejna sztuczka tej pier___ej nerwicy.
  2. kinga

    mam doła!

    na pocieszeniecipowiem ze ja sie tez balam sie w najgorszym okresie choroby nawet w wannie, lekarz jest bbbbb wazny tak samo jka psycholog ale oni cie nakieruja natomiast sukces zalezy od ciebie dasz rade tylko powoli zacznij od malenkich kroczkow dzien po dniu trzymam kciuki
  3. kinga

    mam doła!

    NIE MARTW SIE, JA TEZ PRZEZ TO PRZECHODZILAM, PRZECHODZE WIEM ROZUMIEM JAK CI CIEZKO, ZNAM TO UCZUCIE AZ ZA DOBRZE, SUCHAJ PRZEDE WSZYSTKIM SIE NIE ZALAMUJ NIE JESTES SAMA WSZYSCY MAMY TO SAMO KAZDEMU SIE WYDAJE ZE ZEMDLEJE, ALE POPATRZ NIGDY NIE MDLEJEMY, A TO ZNACZY ZE MOZEMY WALCZYC, CWICZYC, NAWET NA SILE BO PRZECIEZ NIC NAM SIE NIE STANIE, TO OKROPNE UCZUCIE MUSIMY PRZETRWAC PO POSTU OSWOIC,PRZYZWYCZAIC SIE I ZAAKCEPOWAC, to podstawa sukcesu nauczyc sie funkcjonowac z lekiem, po prostu zeby jak przychodzi nie odrywac sie isc dalej do przodu, nie pozwolic zeby lek niszczyl, niech bedzie po prostu obok niech istnieje, niech sobie z nami bedzie a my sie nauczmy z nim zyc, to podostawa trzymaj sie cieplutko i nie martw sie ja tez tak mam, rozmiem cie damy rade
  4. nie martw sie nawet jezeli to nawrot znasz juz wroga a zanc wroga topodstawa wiesz coto jest wiesz ze dasz rade i jestes juz na innym poziomie teraz ja tez mam nawrot nowa praca nowy ludzie inny kraj ale nawrot to nic w porownaniu z tym kiedy zachorowalam pierwszy raz naprawde szybko sobieporadzisz zobaczysz
  5. hej ja też tak miałam , srednio co pół godziny mierzyłam ciśnienie i co dziwne im gorzej sie czułam tym bardzuej prawidłowe miałam ciśnienie,w ogóle to bałam się stać , że zemdleje więc tata mi kupił ciśnieniomierz na ręke ćwicyłam sobie stanie w jednej pozycji jednocześnie mierząc co 5 minut ciśnienie, potem jak wyszłam z nerwicy śmiałam się z tego, teraz kiedy znów się czuje niezbyt ok, myśle że to nie takie śmieszne było,
  6. kinga

    Cześć wszystkim

    wiecie co, ja zawsze zazdrościłam ludziom ,którzy nie mają nerwicy, aż kiedyś sobie pomyślałam tak ciekawe jakby sobie radzili moi kumple z pracy jakby mieli nerwice?? i stwierdziłąm, że gorzej niż ja , i zaczełam być dumna z siebie,
  7. kinga

    Cześć wszystkim

    Hej nazywan się Kinga, jestem tu nowa walcze z nerwicą już rok, i chyba idzie do przodu, bardzo mi się podoba to forum, generalnie codziennie tu przychodze i w przeciwieństwie do forum logosu nasze nakręca mnie całkiem pozytywnie, myśle, że wszyscy jesteśmy ponadprzeciętni, bo codzinnie pokonujemy dziesiątki wyzwań, i zwyciężamy pozdrowionka dla wszystkich K.K.
  8. wiecie co ja mam takie przemyslenia, kazdego dnia sie boimy ze zaatakuje nas ta pier_____ nerwica, i cos sie stanie strasznego ale kazdego dnia wiemy ze juz tyle razy atakowala i nic sie nie stalo, czyli im duzej chorujemy tym bardziej wiemy ze nic sie nie stanie bo tym wieksze mamy doswiadczenie ze nic sie nie stalo np przez 5 miesiecy choroby, moze waqrto by blo zebysmy sobie tak wymyslali rozne pozytywne strony tego ze mamy nerwice i jeszcze jedno mi sie nasuwa jakby nie bylo codzinnie zblizamy sie do wyzdrowienia a nawet jesli nie to kazdego dnia mamy o jeden dzien tego syfu mniej, jezeli mam chorowac 4 miesiace to kazdegoi dnia zblizam sie do konca choroby a przeciesz nie mozemy miec nerwicy bnon stop, bo w koncu sie nz nia oswoimy i zniknie to takie moje przemyslenia czekam na wiecej
×