Witam wszystkich.
Ja mam depresje, ale mój chłopak ma nerwice lękową. Ciężko jest mu pomóc,terapeuta go olewa, leki ma chyba słabo dobrane. Nieraz jest bardzo ciężko, staram się mu pomóc ale nie zawsze jestem w stanie. W różnych sytuacjach nerwica utrudnia życie, dziś właśnie zadzwonił do mnie z pracy, że czuje się bardzo źle i nie wie czy dotrwa do końca dnia w robocie. Chce mu jakoś pomóc ale widocznie nie umiem tego zrobić jak należy, chociaz bardzo staram się go wspierać
pozdrawiam