Skocz do zawartości
Nerwica.com

Independent

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Independent

  1. podobno jutro ma być piękna pogoda :) może jakiś spacer ??
  2. ciepło się robi Leszek zoorganizuj cuś :))
  3. obiecałam sobie , że pójdę do lekarza jak mi nie przejdzie do niedzieli. dziekuje dziewczyny jesteście kochane.
  4. w zeszlym tygodniu w niedziele dostałam nagle goraczki wcześniej też się już kiepsko czułam więc tylko do pracy i z pracy do domu lezalam w lozku chora do czwarku potem wstalam nie wychodzac z domu wczoraj wrocilam do pracy ale nadal mam kaszelsuchy i duszący boje się, że to zapalenie płuc, świńska grypa lub rak płuc do lekarza nie poszłam bo więcej tam zarazków a poza tym dała by mi antybiotyk ale boje się antybiotyków. myślicie, że mogą to być ostre powikłania po których można umrzeć ?
  5. a mnie sie stopy pocą i zaczęło mi odbijać są suche a mnie się wydaje , że mokre i takie mam wrażenie od paru godzin. doczytałam się cukrzycy i chorób tarczycy.
  6. ja bym chętnie się spotkała i porozmawiała z kimś kto ma podobne odczucia jak ja :) Leszku bardzo chętnie Cię poznam i możemy się wspierać :) na oddział nie pójdę bo się boje, że nie wyjdę :/ eshhh a na Wichrowe ktoś chodził ?
  7. Miałam dzisiaj cięzki dzień w pracy, dowiedziałam się o możliwościach nowych działań, ale boje się że nie dam sobie rady do tego dzisiaj boję się poważnej choroby która objawia się potliwością stóp. hehehe jak to czytam to sama sobie nie wierze, że coś takiego może być. Ale tak mam czuje, że mam całe mokre nogi a one są suche i zimne.
  8. Independent

    dzień dobry

    Witajcie, Jestem Gabi i mam prawie 25 lat. Jestem z Poznania. Cierpię na zespół lęku napadowego, dodatkowo hipochondria i już sama nie wiem jak to nazwać. Ciągle się czegoś boję, dźwięków za oknem, wyjazdów. Ciągle się boje o najbliższych mi ludzi. Do tego jestem uzależniona od stron głoszących wszelkiego rodzaju kataklizmy itd. Chcę się uwolnić obiecuje sobie, że już więcej nie i następnego dnia znów szukam przepowiedni i wizji końca świata. Kiedyś byłam pełną energii nastolatką, która miała wiele chęci do życia i do świata. Dzisiaj jestem niespełnioną kobietą, która nie ufa nikomu i ma wiele kompleksów. Które przejadam. I tak ciągle w paraboli. Jestem mężatką, która nie może zajść w ciąże. Szukam ludzi którzy czują to co ja. Którzy będą umieli mi wytłumaczyć i pomóc. Do psychiatry chodziłam brałam leki, ale już nie chcę. A psycholodzy przynajmniej ci na kase chorych w ogóle mi nie odpowiadają. więc to chyba moje wołanie gdzieś w kraine ciszy.
×