Czesc tak zaglądam tutaj na forum co jakis czas i wkoncu zdecydowałem sie zeby napisac.
Wiec tak mój problem wygląda nastepująco: mam wrazenie ze sie dusze na poczatku było kiepsko bo wyszukiwałem sobie chorób. trwa to juz dobre 5 lub 6 tygodni. byłem u kardiologa i mam serce jak dzwon. wizyte u pulmunologa mam 10 lutego. Ale podejrzewam ze tez mi powie ze nic mi nie jest bo Miałem RTG płuc i w opisie pisze ze nie ma zmian naciekowych itp.
Z obserwacji rodziców wiem ze w nocy kiedy spie oddycham normalnie przeponą tak jak to u mezczyzn sie odbywa. Ale około 10 min po przebudzeniu historia sie powtarza i tak az do wieczora. dodam ze za dnia lapie powietrze klatką piersiową, ale staram sie to korygowac i kierowac na Przepone.
kiedy sie czyms zajme i to mnie wciagnie to zapominam o wszystkim o oddycham normalnie ale jak tym pomysle o tym to wracają mi dusznosci. Od tego wszystkiego mam depresje bo zdaza mi sie płakac i nie wstydze sie tego. Czasami mam takze Mysli ze jak sobie cos zrobie to mi to przejdze. ale rozsądek podpowiada mi odrazu ze to Głupie i nic nie da.
Nie moge chodzic do szkoły bo jak tylko usiąde w ławce to ataki dusznosci sie jakby nasilaja i z trudem jestem w stanie wytrzymac 45 min. Dodam ze w domu to wszystko jakby sie uspokaja i jest do wytrzymania.
pól roku temu Moja mama zachorowała na Zóltaczke i Marskosc wątroby. Nie wiem czy to ma jakis wpływ na to co mi jest. Lekarze mówią ze to Najzwyklejsza Nerwica i zebym sie uspokoił wewnetrzenie i odnalazł w sobie przyczyne tego stanu a ona minie.
Od jakiegos tygodnia Jestem bardzo nerwowy i łatwo mnie wyprowadzic z równowagi.
Dziekuje za wysłuchanie i prosze o wypowiedz i Pomoc.
