:) Witajcie! Trafiłam na te stronkę dziś niemal przypadkiem.
Czytam Was i czytam... i to prawda, od razu robi się raźniej:)... choć nadal każdy z nas jest sam i do niego tylko należy zadanie bojowe pt. walka z lękiem.
Ja w swych zmaganiach zaczynam dostrzegać pierwsze poważne przebłyski własnej skuteczności... co daje nadzieję...
Musimy byc dzielni, nikt za nas tego nie zrobi!