Czesc, moj problem zaczal sie kilka dni temu..nie wiadomo skad zaczely gnebic mnie glupie mysli ze ranie swoja dwumiesieczna corcie. Widze jakies przedmioty i wtedy przychodza te glupie mysli,wstydze sie tego bardzo... i jak mam to ignorowac (tak jak niektorzy radza ze to najlepszy sposob ) skoro takie okropne rzeczy pojawiaja sie w mojej glowie. Mialam kiedys depresje,i nerwice chyba tez (moj byly chlopak mnie w nia wpedzil) teraz wydaje mi sie ze mam delikatna depresje poporodowa ale te mysli to juz przesada !!! Kocham swojego maluszka i mojego chlopaka... nie wiem co robic... jestem za granica..nie wiem gdzie szukac terapeuty a na prywatnego psychologa nie mam teraz kasy bo jestem na macierzynskim..czy sa mi potzrebne leki czy to cholerstwo przejdzie??? skad to sie bierze..pomocy!!!
