Witam Wszystkich, jestem pierwszy raz na tym forum..
Cos Wam opowiem… Depresja, syndrom DDA zniszczyły mi najpiękniejsze lata mojego życia i o mało nie zniszczyły mojego małżeństwa. Potraciłam przyjaciół, znajomych, przegrałam i przespałam wiele szans. Przeżywałam cudowne chwile i nie potrafiłam się nimi cieszyć. Spotkałam interesujących ludzi, ale przez swoją izolację nie pozwoliłam im na przyjaźń ze mną. Żyłam i nadal żyję w poczuciu permanentnego smutku. Najgorzej jest w dni wolne od pracy. Urlop, długie weekendy powodują nawrót depresji, ponieważ zaczynam mieć lęki i wracają złe wspomnienia z dzieciństwa. W takie dni nie chce mi się ubrać, umalować, umyć włosów. Zamykam się w sobie, odcinam się od ludzi i nie potrafię cieszyć się tym co mi się w życiu udało. W takie dni często myślę o śmierci i płaczę z byle powodu.
W związku z tym, że nie chcę już tak żyć, informuję przed Wami i przed samą sobą, że zrobię wszystko, w s z y s t k o żeby się z tego stanu wydostać i zacząć nowe, lepsze życie. Dla siebie, dla męża i dla dzieci na które /mam nadzieję/ wreszcie odważę się zdecydować.
Nie chce już tak żyć. Z dniem 1.01.2011 rozpoczynam walkę z depresją . Niedługo rozpoczynam terapię jak i pracę nad samą sobą. Trzymajcie za mnie kciuki proszę!