Skocz do zawartości
Nerwica.com

przemo_22

Użytkownik
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia przemo_22

  1. w nerwicy tak jest. nasza psychika tak dziala ze naprawde odczuwamy bóle somatyczne.
  2. joakar4 uwierz mi że tez mam taka miekka kulke na kosci za uchem. mam ją już od gimnazjum chyba. moze po prostu niektorzy cos takiego maja.. nie martw sie tym wcale i nie dotykaj , bo zacznie Cie bolec jak bedziesz to robic co do węzłow chlonnych - po lewej stronie szyi mam przez caly czas wyczuwalny doslownie taki sznurek wezlow.. jakby ktos mi rozaniec taki dosc spory wsadzil pod skóre. pierwszy raz wyczulem je jakies 5 lat temu. teraz gdy jestem przeziebiony one sie powiekszaja. moze po prostu niektorzy sa tak skonstruowani ze maja tak wyczuwalne wezly . n
  3. joakar4 niby starszych ale swego czasu piłem sporo alkoholu ( ehh te studia) . ale generalnie jestem w super kondycji fizycznej gdyz nie mam wyjscia , bo jestem sportowcem. Pewnie gdybym mial raka to czulbym sie fatalnie. Czytajac o Twoim guzku pod uchem - nie martw sie. Mam tez cos takiego Wydaje mi się , że to węzły chłonne. Mam to odkąd tylko pamiętam więc głowa do góry a od tygodnia tez zasypiam koło 3...wiec sporo nas łaczy.
  4. ja chloniaka przerabialem juz jakis czas temu :) pojde jednak do laryngologa zeby sie upewnic ze to nic groznego
  5. I tez miałas wrazenie jak przelykalas jedzenie ze przelatuje Ci ono przez krtań w zwolnionym tempie ?
  6. :) troche mi poprawilas humor. choc dzisiaj czuje jakbym mial w gardle wielka gule...i mi ona przeszkadza. przeczytalem jednak ze przy nerwicy to typowe. Powiedzcie czy mozemy sie z tego kiedys na dobre wyleczyc ?
  7. z tym ze ja nie mam stwierdzonej. mam wrazenie ze to jest to. nie dowiem sie jak nie pojde do lekarza z ta krtania.
  8. Znowu nie moge spac. Dusze sie normalnie... mam wrazenie ze cos mi siedzi w gardle. Moze to nie nerwica moze naprawde cos tam mam...jakiegos guza czy cos. Pomocy... mam juz tego dosc.
  9. Witam wszystkich. Jestem tu nowy... trafilem przez przypadek czytajac rozne informacje na temat nerwicy. Nie mam jej stwierdzonej ale niestety chyba we mnie siedzi. Co chwila wymyslam sobie nowe choroby, ciagle dotykam swoje cialo i wynajduje cos nowego. Mialem juz chyba wszystko : rak płuc, rak krtani, HIV, tetniak, ziarnica. Czy wasze rodziny tez wam mowia ze przeginacie a wy ciagle chcecie chodzic do lekarza ? W sumie pisze tutaj teraz bo nie chce isc spac, zawsze mam obawe zeby isc spac bo boje sie ze moge sie nie obudzic. Wszyscy dookola nie sa w stanie mnie zrozumiec, niektorzy nawet sobie ze mnie szydza. Czuje ze przez ta nerwice nie moge byc "prawdziwym facetem". Zajrzalem tutaj , mam wrazenie ze w tym miejscu znajde zrozumienie i jakies cieple slowo :) pozdrawiam
×