Witam. Mam 16 lat i mam pewien problem.
Pół roku temu poznałem przez internet dziewczynę (13 lat!, mieszka 200km ode mnie). Od początku pisaliśmy ze sobą dość dużo.. a po 2 albo 3 miesiącach znajomości wyznaliśmy sobie, że sie kochamy... Od początku raczej wiedziałem,z e to długo nie potrwa, ale super mi sie z nia gadało.. całe dnie.. Ale ostatnio mówiła dość często, zę juz nie może beze mnie dłużej.. że sobie nie daje rady. Kilka dni temu Wpadła na pomysł, że popełni samobójstwo i to rozwiąże jej problemy. Zadzwoniłem do niej, gadaliśmy pół godziny i przeszło jej raczej, powiedziała, że ze względu na mnie tegonie zrobi. Wczoraj wieczorem umówiła się z pewną dziewczyna (15lat), że zabiją sie razem. Prosiłem, błagałem, gadałem z nią 3 godziny przez telefon.. nie wytrzymałem popłakałem się. Ona zreszta tez i to nie raz.. W końcu powiedziała, ze idzie i nie mogłem nic zrobić. Na szczęście psy zaczeły szczekac i nakryli ją rodzice. W ta noc została w domu. Dziś chce iśc do tej koleznki i mówi, że zabije się juz na pewno, bo nie daje sobie rady. Żadne argumenty do niej nie trafiają...;(
Mam takie jedno pytanie.. co moge zrobić? czy moge coś zrobić? Przecież ona zabije sie przez mnie ;((
Jeśli w złym dziale, to prosze o przeniesienie.