Skocz do zawartości
Nerwica.com

Andrew 234

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Andrew 234

  1. Witam wszystkich. Jestem tu nowy i tak na prawde nie wiem co mi jest i czy w ogole cos mi jest, ale pewnie tak skoro zaczalem szukac porady to cos musi byc na rzeczy. Jesli ktos moze mi cos doradzic to bede bardzo wdzieczny. Pewnie powinienem zaczac od wizyty u specjalisty, ale sprawa jest o tyle trudniejsza ze nie mieszkam w kraju. Moje poszukiwania informacji na temat mojego samopoczucia zaczely sie wczoraj, probowalem znalezc w googlach czym moga byc spowodowane gwaltowne zmiany nastroju, od bardzo dobrego, np rano do depresyjnego wieczorem. Trafilem wtedy na ta wlasnie chorobe CHAD. Kiedy czytalem o niej wiele rzeczy mi sie pokrywalo z moimi zachowaniami. Czasami zdarza mi sie popadac w stany poddepresyjne (tzn. nie na tyle silne by wylaczyc mnie z codziennych czynnosci, ale dajace sie we znaki poprzez bardzo silne i gwaltowne obnizenie nastroju, poczucie pustki i beznadziei). Puki co ptrafie panowac nad tymi stanami, gdyz ok 8 lat temu przeszedlem dosc powazna depresje z proba samobojcza, ale myslalem ze mam to wszystko za soba i ze juz nigdy nie wroci. Od tamtej pory jakos sobie radzilem z gorszymi stanami w moim zyciu. Natomiast teraz troche zaczynam tracic kontrole. Czasami wydaje mi sie ze mam mnostwo energii i pomyslow na np. zarobienie pieniedzy a za chwile wszystko wydaje mi sie absurdalne i czuje sie strasznie malutki. Okropnie mnie tez denerwuje gdy mam kolejny swietny pomysl a napotykam sie z oporem, mojej zony, zarzucam jej wtedy ze nigdy nie zrealizowalem zadnego z moich pomyslow poniewaz nigdy w pelni w zadny z nich mnie nie wsparla. Czasami obwiniam moja zone za rozne niepowodzenia lub niesnaski w naszym malzenstwie, najczesciej mam taki bojowy nastroj wieczorem, a z kolei nastepnego dnia przychodzi refleksja ze obwiniam ja o rzeczy o ktore nie mam prawa jej obwiniac i wtedy przychodzi poczucie winy. Czesto te spadki nastroju tlumaczylem sobie zmeczeniem, ciezkim dniem, ale sam juz nie wiem. Mam wrazenie ze nie potrafie w pelni tego opisac, no ale jako ludzi doswiadczonych w tej materi prosze o wasze opinie . Czytalem niektore wypoiedzi i mam swiadomosc ze moja sytuacja nie wyglada nad wyraz dramatycznie ale te wahania nastrojow i ciagle nowe pomysly ktorych nigdy nie jestem wstanie zrealizowac, a w ktore chwilowo bardzo bardzo sie angazuje emocjonalnie utudniaja mi zycie. A poza ty martwie sie troche i wole dmuchac na zimne, gdyz mam wspaniala rodzine ktorej nie chce zawiesc. Z gory dziekuje z wasza pomoc
×