Witaj.. mam podobnie tylko ze to ja jestem z tej strony, że niby jestem , chcę być nadal z partnerem ale się boję.. On mi zawsze wyznaje miłość,stara się a nawet kupił mieszkanie tylko żeby mnie zatrzymać przy sobie a ja??? Ja mam jakiś taki wewnętrzny lęk w sobie, że na samą myśl mieszkania z nim się boję, jakby to nie był ten. Boje się że nam nie wyjdzie, bo wcześniej było kilka poważnych kłótni , które gdzieś tam w środku mnie bardzo dotknęły a teraz to tak inaczej mimo, że mówię że jest wszystko zapomniane...
Powiedź jak między wam się ułożyło, polepszyło się czy jednak nie wyszło...
Trzymam kciuki, może mi też sie uda...