Na zaburzenia osobowosci leki srednio sa pomocne.
Ale na zaburzenia towarzyszące i owszem.
Ja nie mam zadnych zaburzen towarzyszacych, nigdy nie mialem depresji ani nic z tych rzeczy, po prostu jestem bardzo niedojrzaly i potrzebna mi terapia by nad soba popracowac, dojrzec i przestac myslec jak dziecko, a leki moga mnie tylko zatrzymac w rozwoju bo tlumia emocje ktorymi sie normalnie kieruje.