-
Postów
2 857 -
Dołączył
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Osiągnięcia _asia_
-
i tu więcej o tej diecie na forum: http://www.chorejelita.pl/dieta/the-low-fodmap-diet-t503.html
-
Proponuję dietę low FODMAP: http://www.ibsdiets.org/fodmap-diet/fodmap-food-list/ https://www.pocztazdrowia.pl/artykuly/fodmap-dieta-o-ktorej-nikt-nie-chce-mowic
-
Nerwica, a jelita - SIBO, candida, etc.
_asia_ odpowiedział(a) na znerwicowanyy temat w Nerwica lękowa
A może masz przerost złej flory bakteryjnej albo dysbiozę jelit? Badałeś się w kierunku Clostridium i E. Coli na przykład? Nie masz problemu z gronkowcem złocistym? -
Problemy gastryczne, jelito nadwrażliwe, brzuch, itp.
_asia_ odpowiedział(a) na fantomek temat w Zaburzenia odżywiania
pomóc może: 1. odpowiednia dieta - polecam tzw. low foodmap diet: http://www.ibsdiets.org/fodmap-diet/fodmap-food-list/ 2. probiotyki (ale bez prebiotyków!) 3. kwas masłowy (występuje w oleju kokosowym, maśle oraz leku o nazwie Debutir - http://www.sensilab.pl/debutir ) 4. średniołańcuchowe kwasy tłuszczowe (np. w oleju kokosowym, który bardzo polecam: http://www.dobreziola.com/2013/12/olej-kokosowy-na-pewno-nie-syszaes-o.html ) 5. unikanie jak ognia owoców i warzyw o dużej zawartości fruktozy 6. L-Glutamina 7. Zinc L-Carnosine -
Tak właśnie sobie pomyślałam. :) Dziękuję bardzo za odpowiedź i pozdrawiam!
-
bardzo ciekawy temat. przyznam, że mam bpd a nigdy nie brałam syntetycznych syfów. na pewno magnez, witaminy z grupy B, dobre tłuszcze, psychoterapia, duuużo ruchu, sportu i wysiłku fizycznego, praca twórcza, np. poprzez malowanie, pisanie itd., prowadzenie dziennika/pamiętnika uczuć, jak najmniej siedzenia przy kompie i tv, zadbanie o dobry sen (wczesne chodzenie spać i ranne wstawanie), słuchanie relaksującej muzyki, odpowiednia dieta (rezygnacja z używek typu fajki, kawa, cola, napoje energetyczne - dodają napięcia - oraz ograniczenie słodyczy, jedzenie sporej ilości tłuszczu oraz białka a ograniczenie węglowodanów, zwłaszcza prostych).
-
ja przestrzegam przed przeginaniem w każdą stronę - przed wkręcaniem się w choroby, ale także przed zwalaniem wszystkiego na nerwicę. Mi tym sposobem (po przeleczeniu różnych chorób) umknąłby o mały włos fakt, że jestem "szczęśliwą" posiadaczką toxocary canis. A nie życzę jej nikomu. każdym razie dzięki niej pewnie będę się leczyć na terapii z lęku przed psami. Czasem wystarczy wyrównanie braków witaminowych, poprawa odżywiania, jakości snu, zmniejszenie poziomu stresu... I oczywiście jestem propagatorką psychoterapii, jak najbardziej! Aha, i przepraszam, że drążę ten magnez, ale Twoje objawy są wręcz książkowe przy jego braku. Czy suplementowałeś go kiedyś systematycznie?
-
Bardzo dziękuję za odpowiedź!!! A jeśli to pacjent wystąpi po pewnym czasie z prośbą o mówienie mu po imieniu, gdyż mu na tym zależy (właśnie dlatego, żeby zmniejszyć dystans)? Wypada? (różnica między terapeutką a pecjentką, czyli mną nie jest duża).
-
a ja jeśli można to bardzo bym prosiła o odpowiedź na pytanie: czy mówienie pacjentowi przez terapeutę po imieniu (lub mówienie sobie po imieniu przez obydwie strony na terapii) jest w porządku i może służyć pacjentowi czy przeciwnie, nie powinno mieć to miejsca, tzn. powinno być bardziej oficjalnie (mówienie sobie per Pan/Pani)? z góry dziękuję i pozdrawiam.
-
a wg mnie mogą to być braki minerałów lub/i witamin, przede wszystkim magnezu, ale też wit. z grupy B i potasu http://www.zdrowie-kangur.pl/zdrowo-jesc/239-niedobory-witamin-i-mimeralow-jak-je-rozpoznac http://www.eioba.pl/a/2nhn/drzaca-powieka-i-drgajace-miesnie-sprawdz-czy-to-nie-brak-magnezu
-
Problemy psychiczne, emocjonalne, neurologiczne a GLUTEN?
_asia_ odpowiedział(a) na _asia_ temat w Medycyna niekonwencjonalna
Oczywiście, że tak. Inaczej bym o tym nie pisała. -
Problemy psychiczne, emocjonalne, neurologiczne a GLUTEN?
_asia_ odpowiedział(a) na _asia_ temat w Medycyna niekonwencjonalna
Powietrzny Kowal, dziękuję. Czytając tamte posty uświadamiam sobie jak małą wiedzę miałam jeszcze o sobie i swoim organizmie, jak nieporadnie odczytywałam znaki, które dawał mi organizm i jak ślepo wierzyłam innym ludziom, nawet naturopatom... (w czasie leczenia u jednego z nich mój organizm bardzo się wycieńczył, a on, jak już moja rodzina zaingerowała, bo się bardzo zaniepokoiła to stwierdził, że to na pewno nawrót anoreksji i że mam się zgłosić do szpitala, bo on już nie będzie mnie leczyć, co za bezczelność!!! Na szczęście moja rodzina mi uwierzyła, że to nie prawda... Tak więc ostrożnie z lekarzami medycyny naturalnej...). Kiedy w ubiegłym roku schudłam do 34 kg choć się nie odchudzałam zaczęłam sama "węszyć", dociekać, robić kolejne badania i nie ukrywam, że leczyć się na własną rękę i odpowiedzialność. Gdy leczenie farmakologiczne okazało się nieskuteczne to na przekór lekarzom naturalnymi środkami. Ciągnę na nich już prawie rok, powoli i do przodu, i nie dam sobie już nigdy wmówić, że coś jest tak po prostu od psychiki. W większości przypadków (nie mówię o ekstremalnych typu silny uraz po strasznych przeżyciach) problemy psychiczne są skutkiem! Jakichś zakażeń, niedoborów... Trzeba oczywiście patrzeć na organizm całościowo. -- 18 cze 2014, 06:52 -- Aha, i warto się chronić przed stresem OKSYDACYJNYM, który jest czymś o wiele więcej niż stresem psychicznym a niszcząco wpływa na organizm: http://www.zyciodajna.pl/stres.html -- 18 cze 2014, 07:01 -- A skoro mowa o glutenie, to czytał ktoś z Was "Dieta bez pszenicy" W. Davisa? http://recenzentka.blox.pl/2013/12/William-Davis-Dieta-bez-pszenicy.html -
Problemy psychiczne, emocjonalne, neurologiczne a GLUTEN?
_asia_ odpowiedział(a) na _asia_ temat w Medycyna niekonwencjonalna
Cześć Marian, miło Cię "widzieć". Aha, jeszcze chcę powiedzieć jak możemy dodatkowo naturalnie trochę wspierać nasze zdrowie: - spożywać olej kokosowy (rewelacyjnie działa na naprawę jelit, zawiera kwas masłowy uszczelniający jelia, działa przeciwgrzybiczo, przeciwpasożytniczo, tu trochę o jego właściwościach: http://faktydlazdrowia.pl/olej-kokosowy-13-udowodnionych-leczniczych-wlasciwosci/ choć jest wiele stron i książki o jego leczniczym działaniu) oraz z czarnuszki, kolejny wspaniały specyfik, o którym mnóstwo potwierdzonych informacji z różnych źródeł, tu przykład ze strony internetowej: http://leczenieraka.blogspot.com/2011/08/zrob-sobie-limfocyta.html - jeść domowe kiszonki - naturalny kwas mlekowy - dobrze przeżuwać pokarm - brać do jamy ustnej małe kęsy, żuć aż będzą półpłynne zgodnie z zasadą, że jedzenie należy pić a picie jeść (czyli nie wlewać od razu do paszczy jednym haustem), nie pić w czasie, bezpośrednio przed i po posiłku! - pić pau darco oraz vilcacorę na wzmocnienie odporności jeśli ktoś może sobie na to pozwolić (ale być cierpliwym i pić co najmniej kilka miesięcy, można zmieniać co jakiś czas, robić krótkie przerwy), liść oliwny, citrosept to też dobre środki - nie stosować sztucznych supli z różnymi dodatkami, z mojej strony mogę polecić natomiast Solgara - unikać leków zobojętniających kwas w żołądku - w rzeczywistości 90% ludzi ma niedokwasotę, stąd zgaga, odbijania, niestrawność, zaburzenia wchłaniania pokarmów i otwarta bariera dla wszelkiego ustrojstwa. Leki zobojętniające to chwilowa ulga, a problem się pogłębia... Ciekawy wątek tu: http://davidicke.pl/forum/betaina-hcl-wszechstronnym-lekiem-t13313.html - dbać o to, by organizm nie był zakwaszony (uwaga - zakwaszenie organizmu to nie to samo co zakwaszenie w żołądku! krew powinna być zasadowa, ale w żołądku ma być środowisko kwaśne!!!) - pamiętać, że organizm potrzebuje enzymów - jeśli ktoś może to spożywać surowe warzywa i owoce, ja z racji problemów jestem obecnie zmuszona spożywać enzymy w kapsułkach - pić wodę w ciągu dnia - dotleniać się, ruszać, wietrzyć pomieszczenia - jak najmniej wystawiać się na promieniowanie elektromagnetyczne (komputery, telefony komórkowe itd.) Zamiast tego wybrać spacer, dobrą książkę, gazetę, muzykę, cokolwiek co nas interesuje... - i oczywiście - myśleć POZYTYWNIE. :) To tylko kilka drobnych rad, mam nadzieję, że komuś się może przydadzą. -
Problemy psychiczne, emocjonalne, neurologiczne a GLUTEN?
_asia_ odpowiedział(a) na _asia_ temat w Medycyna niekonwencjonalna
Nie twierdzę że to 100% prawda ale większość tych objawów u ciebie może być na tle czysto lękowym duszności to prosta reakcja gdy serce zapyla od adrenaliny i kortyzolu a płuca nie dotrzymują mu tempa ukł pokarmowy to samo znajoma Dr z chemii mi opowiadała o koleżance co robiła z 4 lata z odczynnikiem gdy po 4 latach pracy bez rękawiczek powiedziano jej że to alergen dostała dychawki nie od anafilaktycznej reakcji a nerwowo ja strułem się już siarkowodorem z siarczków od hydrolizy i tylko 1 dzień łeb bolał i ok amoniaku to już nie liczę praca z buforami amonowymi i tlenek siarki IV z reakcji soli kwasu tiosiarkowego z h2so4 i nic to na mnie nie wpłynęło a leków przerobiłem trochę też To znowu jaaa... :) Cóż, od siebie dodam tyle, że moje dolegliwości nie okazały się psychiczne, długo by pisać, w skrócie co do glutenu powiem, że zrobiłam badania DNA w kierunku celiakii i wyszedł niestety pozytywny antygen :/, a endoskopia z dojściem do jelita cienkiego pokazała częściowe wygładzenie kosmków, tak więc od glutenu mam się trzymać Z DALEKA. Jeśli ktoś ma problemy z glutenem, laktozą, jakimiś pokarmami to radzę tego nie zwalać jedynie na psychikę tylko to zbadać. Przede wszyskim zainteresować się swoim jelitem CIENKIM, bo to w nim odbywa się wchłanianie składników odżywczych. Poza tym zbadać się głównie pod kątem SIBO (przerost flory jelita cienkiego - to bardzo ważne dla ludzi z zespołem jelita nadwrażliwego - wodorowy test oddechowy i badania w kierunku Clostridium) oraz lambliozy (z krwi!!!, nie z kału!!!). Powiem jeszcze, że moje psychiczne problemy, o których pisałam w tym wątku miały/mają właśnie w większości związek z drobnoustrojami, głównie z toxocarozą. ;( Nie lekceważcie objawów. Nie straszę nikogo ani nie mówię, że każdy ma poważną chorobę. Uczulam tylko na słuchanie swojej intuicji i wewnętrznego głosu, swojego organizmu. Bo nawet celiakia nie jest najczęściej z niczego, powstaje na skutek długotrwałęgo zakażenia jelita cienkiego - bakteriami, pasożytami czy też pierwotniakami takimi jak gardia lamblia, którą notabene też jak się okazało miałam i przeleczyłam, teraz jest lepiej. Pozdrawiam! -- 17 cze 2014, 07:19 -- Racja, tyle, że jeśli ktoś ma problemy z wchłanianiem składników odżywczych to może nawet jeść dziesiątki różnorodnych potraw - i tak mu to nic nie da. Jak to ktoś kiedyś powiedział: "Możesz wydawać mnóstwo pieniędzy na najdroższe i najlepsze jedzenie oraz najdroższe witaminy. Jeśli nie będziesz mieć dobrego przyswajania to będziesz mieć potem tylko najdroższą kupę i najdroższy mocz - bo wszystko przez Ciebie przeleci, a dla organizmu nic nie zostanie." Człowiek tak naprawdę jest w stanie funkcjonować bardzo dobrze spożywając niewiele produktów, bo są produkty wysoko wartościowe, które zawierają niemal wszystkie niezbędne składniki (dla przykładu - żółtko jaja). To nie różnorodność produktów, ale ich biologiczna i energetyczna jakość oraz stopień ich wchłaniania decyduje o naszym zdrowiu. -
Witam Kochani, bardzo daaaaaawno mnie tu nie było.... Jeśli ktoś mnie pamięta... Dobrego dnia...