Skocz do zawartości
Nerwica.com

evanesce

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez evanesce

  1. Nie będę owijać w bawełnę ,mam w rodzinie dość duży problem .Moja siostra ma 20 lat , chodzi do liceum dla dorosłych [czyli do takiej szkoły gdzie chodzi się raz na jakiś czas ] , jednym powodem jej wychodzenia na zewnątrz jest właśnie szkoła , więc można stwierdzić że prawie w ogóle nie wychodzi z domu . Choć jest już dorosła , nie zachowuje się tak jak przystało na osobę 20 letnią .Jak dla mnie emocjonalnie zatrzymała się na etapie 12 latki , boi się ludzi, boi się wyjść gdziekolwiek ,rozmowa z osobą obcą jest dla niej kłopotem . Jakieś trzy lata temu zachorowała na anoreksje , nie chciała się leczyć a i moja mama nie miała serca by ją przymusowo dać na leczenie , teraz już wiemy że był to ogromny błąd . Obecnie nie można już powiedzieć że jest chora na anoreksje bo je prawie tak samo jak każdy ,owszem , pozostała bardzo szczupła , trudno jej jest teraz przytyć ,ale nie w tym problem . Moja siostra jakieś dwa lata temu zachorowała na nerwice i myślę że również na depresje , zamknęła się w sobie, wszyscy chcieliśmy jej jakoś pomóc ,moja mama zaczęła się obwiniać [mieliśmy dość trudne dzieciństwo , ojca alkoholika , a ktoś musiał utrzymać rodzinę , moja mama musiała pójść do pracy zostawiając nas z ojcem który potrafił przez pare miesięcy być trzeźwy , była w ciągłym strachu o to że gdy ona jest w pracy on może zaczęć znów pić i może nas nie dopilnować i sama z tego powodu zachorowała na depresje i nerwice , znęcała się trochę na siostrze ..zresztą nie tylko na niej ,na każdym z nas ,ale nikt oprócz siostry ją o to teraz nie wini - ona tak bardzo się starała, to nie jej wina że zachorowała ,każdy z nas w takiej sytuacji chyba nie pozostałby przy zdrowych zmysłach= teraz gdy jest już zdrowa jest całkiem inną osobą , jest sobą.]Moja siostra ciągle się nad nią znęca, potrafi jej ot tak powiedzieć -nienawidzę cię ku*wo albo -gdy na ciebie patrzę to chce mi się rzygać ....i to co piszę to jest nic , to na prawdę są te najlżejsze wypowiedzi. Z racji tego że moja mama ma teraz dziecko z innym facetem i z nim żyje potrafi jej mówić że się tak zszmaciła i że jest jej wstyd mieć taką matkę . Zaczyna wymyślać sobie rzeczy których nie ma , uważa że wszyscy robimy wszystko aby jej zaszkodzić,nigdy nie jest miła, powiedzenie -jesteś suką albo idiotą/ką to standard codzienny wypowiedzianych przez moją siostrę słów do mnie czy do brata/mamy . Cały czas mamy w domu kłótnie ,ja sama już nie mam siły żyć , straciłam poczucie bezpieczeństwa ,sensu w życiu ....moja mama często płacze ,boję się że znowu zachoruje, nie wiemy co mamy robić ...Chcielibyśmy móc wstać rano z poczuciem że nie napotkamy zaraz na drodze kogoś kto będzie nam znów przypominał jak bardzo jesteśmy ułomni i nienormalni ....co mamy zrobić ??
×