Skocz do zawartości
Nerwica.com

Szyszka5

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Szyszka5

  1. Mój problem polega na niemożności skończenia czegokolwiek, mam 26 lat i cierpię na nerwicę lękową, podejmowałam już próby leczenia, ale strasznie się w tym gubię, nie wiem czy leki brać czy nie, właśnie wczoraj byłam u psychiatry, poszłam tam sama i strasznie długo błądziłam zanim dotarłam. A potem nie mogłam wrócić, i kanar wykorzystał mój stan, bo choć miałam ze sobą KKM to nie mogłam jej pokazać i nie wiem czemu. Bliscy nie rozumieją co się ze mną dzieje, myślą, że jestem leniwa po prostu. A ja w dzieciństwie byłam bita i dlatego się boję i nie umiem sobie z tym poradzić. Lekarz mówi, ze przecież teraz nie ma tu ojca i nie mam się czego bać, mówi, ze nie mam dystansu do siebie i to przez to. więc staram się robić coś cokolwiek do polowy, to oni mówią, ze tak jest źle, żebym robiła do końca, a ja nie umiem. Chce z tym walczyć i za każdą rzecz zrobiona do końca nagradzam siebie dobrym słowem, ale jestem tak strasznie wyczerpana. Proszę o radę i zrozumienie...
×