Skocz do zawartości
Nerwica.com

thalea

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez thalea

  1. Monodrama to niby sztuka jednego aktora ,przy czym ugłaśnia się w niej mysli i swoje i innych osób które występuja w trudnej sytuacji.U mnie rzecz dotyczy trudności w kontaktach z autorytetami - nie potrafie sie postawic ,zawalczyc o swoje , podkulam ogon, a potem przezywam horror .W monodramie -zmieniasz sie rola z kazda z osob w tym z ta ktora powouje zagrozenie - to niesamowite ale odczucia ,emocje i ich sila sa identyczne jak w sytuacji ktora dzieje sie naprawde -po sesji czulam sie jak przekluty balon ale potem.......nastepny tydzien byl tygodniem zupelnych zwrotow w moim zyciu ,duzo by pisac ,dosc ze szef -zupelnie zmienil ton i sposob traktowania mnie , dostalam awans ,podwyzke ,ciekawe zadania zgodne z moimi umiejetnosciami a teraz ogon podkula szef
  2. Moja terapeutka pojechała hardem -przeprowadziła mnie przez monodramę gdzie miałam namacalną możliwość zobaczenia i przeżycia w pełni sytuacji ,które są dla mnie nie do przejścia- uważam ten sposób za bardzo efektywny choć monodrama niewyobrażalnie porusza i można po sesji czuć się bardzo żle o czym moja pani psycholog mnie uprzedziła ale to co się potem dzieje ,rewelacja!
  3. Alisha! Myślę,że nie pożałujesz,ale nasuwa mi się wniosek co do braku efektów terapii ,które zgłaszasz -raz na miesiąc to za rzadko ,postaraj się conajmniej widzieć z nią co 2 tygodnie -przez miesiac za wiele sie dzieje, a Ty jak piszesz jestes w rozsypce ,nie jestes wiec w stanie bez systematycznego wsparcia dac sobie rady ze swoim toksycznym,zycze powodzenia ! I jestem pewna ,ze p.Łobejko Cię z tego wyciągnie-to bardzo silna i energiczna kobieta ,ja ją uwielbiam w każdym razie i już czuję jak ciężko mi będzie się z nią rozstać
  4. Alisha też chodzę do tej terapeutki! Zanim poznałam dobrze styl jej pracy też byłam początkowo zniechęcona bo miałam wrażenie ,że nie posuwamy się naprzód -ale ona ma taki sposób ,nie idzie dalej dopóki nie ma efektów na danym polu.Jest baaardzo dokładna choć przyznam ,że specyficzna ,wydaje mi się ,że dużo czerpie z tzw terapii prowokatywnej - jeśli oczekujesz ,że podczas terapii ktos ma głaskać Cię po głowie to faktycznie żle trafiłaś ,pani Ilona potrafi doprowadzić do szału ale tylko po to żeby sprowokowac CIę do zmiany! Nie każdemu musi pasowac taki styl terapii to jasne ,nie jestes zadowolona to zmieniaj śmiało ,choć jabym się zastanowiła na Twoim miejscu,pozdrawiam thalea
×