Skocz do zawartości
Nerwica.com

anonimowy188

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez anonimowy188

  1. Cześć! Mam problem, który wydaje się mi dość dziwny, chociaż czytając wiele artykułów mógłbym dojść do wniosku, że taka sytuacja jest dość powszechna (nie zauważam jednak tego zbytnio w życiu codziennym). Mam 18 lat i ciężko jest mi nawiązywać kontakty (przynajmniej tak mi się wydaje, bo czasami mam trochę lepsze spojrzenie na ten temat, ale to zdecydowanie rzadziej) - nawet z osobami, które w jakiś pobieżny sposób znam. Mam jednego dobrego kumpla(trzymamy się na prawdę razem!), bliższą przyjaciółkę (chociaż wolałbym być z nią w innych relacjach, ale to już inna sprawa...), mam też dwie koleżanki z poprzednich szkół, ale zdecydowanie mi to nie wystarcza. Często brakuje mi tematów do rozmów, mam taki wewnętrzny niepokój, bardzo chcę być lubianym przez innych, ale nie zawsze mi to wychodzi. Mam lepszy kontakt z dziewczynami (ale niestety na zasadzie - kolega), a chciałbym mieć, chociaż kilku bliższych kumplów. Co robić? Jak się zachowywać? Czasami ciężko jest mi spoglądać w oczy szczególnie kolegom! Zdecydowanie lepiej mi się rozmawia po alkoholu. Nie mówię, ze to musi być po upojeniu, ale chociażby po 2 piwach... (jakby ci pije raz na tydzień w ilościach, które mnie nie powalają... ) Wiem, że najlepiej być sobą i taki przynajmniej w pewnym stopniu jestem, ale jakieś rady byłyby mi bardzo przydatne, bo ta sprawa jest naprawdę dla mnie bardzo ważna. Chciałbym zwrócić na siebie większą uwagę (czyżbym był niedowartościowany?), a podczas rozmów uważnie słuchany! PS. Bardzo dużo wiem na temat psychologii, ale ciężko jest mi pewne postępowanie wcielić w życie.
×