Hej jestem tu dzisiaj po raz pierwszy i mam podobne problemy jak inni.w sumie nie wiem od czego zacząć bo na nerwicę choruje od 14 roku życia,problem ten spotęgowało to że wychowałam się w domu gdzie był alkoholik,który znęcał się nad moją rodziną psychicznie.Pięć lat temu choroba rozwaliła moje życie całkowicie,więc brałam Luxetę i Neurol w razie ataku lęku.Potem urodziłam córkę i jakoś to wszystko uspałam w sobie, lecz teraz choroba powraca i znów rujnuje moje życie.Jedynym rozwiązaniem jest pójście na psychoterapie dla DDA,a mi wciąż brakuje odwagi i siły by ją rozpocząć.Jeśli ktoś tak jak ja ma podobny problem.to proszę piszcie.pozdrawiam was