Skocz do zawartości
Nerwica.com

gianaa

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia gianaa

  1. Tak wcześniej pracował ale 2 lata temu zrezygnował żeby skupić się bardziej na studiach ale je zawalił z własnej winy, ode mnie pieniędzy nie dostanie ale od swojej matki tak zazwyczaj na inny cel, ona jest naturalnie we wszystkim po jego stronie i zawsze go popiera i zawsze znajdzie jakieś wytłumaczenie. A wyprowadzić obecnie nie mam się zbytnio gdzie....
  2. Jestem od roku mężatką, mam małą córeczkę ale nie radze sobie z tym wszystkim nie mam z kim porozmawiać po ślubie straciłam kontakt ze wszystkimi znajomymi dlaczego nie wiem mój mąż jest strasznie zazdrosny może dlatego... Wkrótce po ślubie zaczęły się między nami kłótnie nawet gdy byłam w zaawansowanej ciąży, lubił też wtedy wskoczyć z kolegami na miasto często wracał nad ranem pijany, zmieniło się to dopiero niedawno, dodam że mąż nie pracuje od blisko 2 lat i nie daje się zmotywować przez nikogo. Od niedawna ma większy wkład w zajmowaniem się dzieckiem przedtem ja wszystko sama robiłam przy małej przez ponad pół roku, wcześniej potrafił całe dnie spędzać w komputerze. Mógłby całe dnie spędzać nie wychodząc z domu, w domu także głównie ja wszystko robię dopiero niedawno wyszedł 1 raz na spacer z dzieckiem.. Przy każdej sprzeczce lub kłótni twierdzi że to on robi wszystko ja nic i że nie wspieram go w ogóle, a w czym mam go wspierać w siedzeniu na komputerze czy w godzinnych grach na nim?? Mnie od dawna nic nie cieszy, żyję wyłącznie dla córki i dla niej zmuszam się do uśmiechu i zabawy, udaję przed rodziną że wszystko jest w porządku a nic nie jest. Żałuje że to wszystko tak wygląda w każdej chwili, żyję tylko dla córki nie raz myślałam żeby zakończy to ale nie chcę by mąż przy pomocy swojej matki wychowywali moją córkę. Nie chcę tak żyć w każdej chwili potrafię wybuchnąć płaczem ale staram się opanować i dopiero w samotności wypłakać się w poduszkę. Po ciąży w ciągu tygodnia schudłam 15 kg, od tamtej pory do teraz blisko 10, w ogóle nie odczuwam głodu niejednokrotnie nic nie jadłam przez całe dnie choć staram się zmusza dla córki. Kilkadziesiąt razy myślałam o tym żeby wrócić z małą do rodziców ale mąż odbiera to jak chęć rozwodu z mojej strony. Mąż ostatnio robił straszna rzecz której nie jestem w stanie mu wybaczyć i nigdy tego nie zrobię sprzedał moje pamiątki rodzinne, nie mam do niego teraz za grosz zaufania odnośnie opieki nad córką jak wychodzę nawet na chwilę czy jego wyjścia gdzieś i nie wiem czy nie wyniesie z domu jakiś kolejnych moich rzeczy. Proszę o rady, pozdrawiam.
×