Skocz do zawartości
Nerwica.com

myntay

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia myntay

  1. pytam bo dostałem skierowanie i się tam wybieram, był ktoś może? jak tam jest nigdy nie byłem w szpitalu
  2. co moge z nim zrobić? jestem z poznania
  3. Witam na wstępie prosze o wyrozumiałość gdyż jest to mój pierwszy post,musze o tym powiedzieć gdyż wizyte u psychologa mam za kilka dni a gnębi mnie to bardzo. Jakieś 6 lat temu zetknęłem się z dwoma kobietami pracowały w szkole ,a ja byłem ich "podopiecznym". Po jakimś czasie wyznały mi że robiły sobie ze mnie tylko "jaja" chodziłem do nich zwierzałem się im ,a one sobie razem ze znajomymi ze mnie żartowały. W jednej się zakochałem chyba ,a raczej idealizowałem ją podrywałem pragnęłem jej . Był to okres gdy dużo ćpałem(głownie thc +amfa+mdma+1lsd)na skierowaniu na odwyk z jakiego miesiac temu wrocilem psychiatra napisał że mam: F 19.2 - psychozy po dragowe i przebyty epizod psychozy maniakalno depresyjnej ;zaburzenia depresyjne umiarkowane. Lekarz do którego chodziłem w tamtym okresie miał w karcie napisane F20?(schizofrenia) i F25?(zaburzenia schizoafektywne) o tym rowniez im mówiłem jak również o nękająych mnie myślach samobójczych. Pomagały mi póżniej powiedziały że moge im się wyżalałać się im; przeprosiły mnie chyba. Od czasu gdy przestałem chodzic do tamtej szkoly co kilka miesięcy , lat byłem u nich kilka razy wykrzyczała mi wtedy że"jestem takim frajerem że muszę ci pomóc" druga mi chyba chciała zrobić z litości loda , ale ja uciekłem? Teraz gdy moge się z nimi skontaktować tylko przez naszaklase to mi nie odpowiadają.w sumie nie dziwie sie że maja mnie za czubka itd, nie chce im sie też narzucać . Chodzi o to że od kilku lat towarzyszą mi w myślach myśle że oddziałowują na mnie przez gazety,przez internet , grafiti na murach,gdy ide po miescie to siedza np. w kawiarni i komentuja moje zachowanie itp. Teraz gdy jestem znowu na lekach flukosetyna?(na depresje) to mi to przeszkadza i chce się z tym zmierzyć, nie bedąć na lekach "cały czas żylem z nimi" byly za mna w szkole , w pracy ,wszedzie! Nie działało to na zasadzie że szedłem i przychodziła sugestia że np. się śmieją i czułem się tak jak teraz kiedy skonfrontował bym się z tymi myślami sprawdził ich prawdziwość tylko po prostu w myslach sie z nimi zmagałem odciągało mnie to od życia. Generalnie myśle że one mnie nienawidzą i chca ukierunkować na samobójstwo gdyż jedna chciała zdradzić ze mną męża a druga się we mnie zakochała ,a ja sie świadomie zabiłem się dragami , a wtedy byłem jeszcze zwykłym frajerem zalęknionym z depresja- co nie jest prawdą - od zawsze byłem czubem!! Jak przestać o nich myśleć
  4. myntay

    witam jestem tu nowy

    mam problemy z którymi nie mogę się samemu uporać i pomyślałęm że to mogę się dowiedzieć czegoś pzdr
×