Na początek wypadałoby się przywitać.. Jestem Ania mam 13 lat... nie radze już sobie z niczym. Mam depresje w stanie zaawansowanym, nie wiem jak sobie radzić. Mam alergie na szkołe, usłysze słowo szkoła czy cokolwiek z tym związanego zaczynam sie rzucać, krzyczeć,przeklinać, chce uciekać z domu.. już mi sie żyć nie chce, w środe jak sie dowiedziałam że nauczyciele będą do mnie przychodzić od poniedziałku zaczełam krzyczeć, chciałam uciec, przyjeżdżało pogotowie bo rodzice już nie wiedzieli co mi jest. Nie moge sie uczyć w ogóle, drgawek dostaje, mam nerwice normalnie, życie mi sie chrzani, mam myśli samobójcze, nie ma już sensu życia, nie wiem już co z tym wszystkim robić. Prosze pomóżcie mi bo ja sie wykończe :(