Skocz do zawartości
Nerwica.com

Gruszka

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Gruszka

  1. No nie jest bardzo źle, z mojego punktu widzenia leki potrzebne mi są tylko czasami kiedy nie jestem w stanie sama się uspokoić. Powiem Wam szczerze, że ta babka do której chodziłam niespecjalnie chciała mnie skierować do psychologa... Jak to jest? Bo zdecydowanie wolałabym rozmowy z psychologiem, a leki jak już to doraźnie. Mam pójść i poprosić o skierowanie ? Lekarz rodzinny nie daje skierowania do psychologa, prawda?
  2. Dzięki.. Muszę znaleźć jakąś dobrą poradnię bo mam dość spory uraz po ostatnim byle jakim psychiatrze... Czy ktoś z was słyszał kiedykolwiek o leczeniu za pomocą homeopatii? Przecież to zwykłe placebo, czy ta babka robiła ze mnie idiotke?
  3. Hej, mam na imię Magda i jestem tu zupełnie nowa. Mam ogromną nadzieję, że znajdą się ludzie, którzy będą chcieli pomóc mi i odpowiedzieć na kilka męczących mnie pytań. Otóż od pewnego czasu zaczęłam poważnie zastanawiać się nad tym, czy moje zachowanie, huśtawki nastrojów, nie panowanie nad emocjami, płaczliwość i inne nie mają przypadkiem głębszego dna i czy nie jest to coś więcej niż tylko zwykłe "nastroj". Próbowałam tłumaczyć to sobie porywczym charakterem aczkolwiek z biegiem czasu moje problemy pogłebiały się i osiągnęły obecnie taki poziom, że uważam, że potrzebuje pomocy... Generalnie najważniejszymi rzeczami jst ogromna porywczość, agresja słowna, czasami fizyczna w stosunku do mojego chłopaka, lęk przed opuszczeniem, lęk przed zranieniem (mimo że mój facet jest najbardziej cierpliwą i dobrą osobą na świecie) i wiele wiele innych. Dodam, że przypadkiem trafiłam kiedyś na stronę o zaburzeniu borderline i kiedy przeczytałam cały artykuł, poczułam jakby ktoś go o mnie napisał... Zapisałam się do pani psychiatry, która niestety okazała się porażką - przypisała mi leki które mi nie pomagały, próbowała wciskać mi homeopatie... żenada. Nie wierzę w takie rzeczy. Oprócz tego chyba była jakąś zagorzałą katoliczką, gdyż ciągle głosiła mi że powinnam przestać zażywać pigułki antykoncepcyjne bo to przez to wszystko sie dzieje. Kiedy do niej chodziłam miałam wrazenie że cholernie mnie ocenia. Proszę, pomózcie mi, może jest tu ktoś z Poznania i podpowie mi do jakiego psychiatry się udać, czy może spróbować z psychologiem (ale skąd wziąć skierowanie?). Dodam, że chodzi mi o leczenie na NFZ bo niestety, jestem studentką, i nie mam pieniędzy na prywatnego lekarza... Najgorsze, że wydawało mi się że poradzę sobie z tym sama, ale ostatnio, mimo że panuję nad swoim gniewem (np. nie używam siły) to jestem strasznie płaczliwa i nie wierzę w nic co się do mnie mówi... Czekam na Wasze opinie i pozdrawiam cieplutko Magda
  4. Witajcie, Jestem tu nowa i z góry przepraszam za odkopywanie starego tematu ale mam straszne wątpliwości. Proszę o pomoc. Dzisiaj byłam na swojej pierwszej wizycie u psychiatry i po 40 minutach wywiadu babka powiedziała, że najlepiej to powinnam iść do specjalisty ale tacy specjaliści przyjmują w Polsce tylko prywatnie (nie powiedziała mi jacy specjaliści) a jak chcę to może mi wypisać leki. No i generalnie ja nie mam pojęcia o lekach i ich stosowaniu w różnego rodzaju zaburzanich psychicznych. Ale powiedziałam że nie mam kasy na to żeby iść prywatnie. Babka nie podała mi diagnozy, chyba ze względu że za mało ze mną rozmawiała ale za to przypisała mi lek homeopatyczny "ARSENICUM ALBUM", gdzie wyczytałam przed chwilą (w internecie jak i w tym wątku, pare postów wyżej) że ten lek jest stosowany na biegunkę... O co chodzi? Jestem bardzo zaniepokojona, bo kazała mi wziąć 3 tabletki jednorazowo i w poniedziałek zadzwonić i powiedzieć jak się czuje. Nie widzę zadnych zmian w moim zachowaniu, tyle że zrobiłam się trochę bardziej senna, ale to może być też przez pogodę bo dziś cały dzień pada Oprócz tego wypisała mi Cloranxen do stosowania w sytuacjach nerwowych lub lęku. Proszę o pomoc, obawiam się że ta kobieta nie jest do końca kompetentna wypisując mi coś w ogóle nie działającego na moje objawy!!!
×