Witam, chciałam się przywitać. Weszłam na to forum pierwszy raz kilka dni temu. Dziś się chciałam przywitać. Kilka lat temu zdałam sobie sprawę, że to mam. W te wakacje skończyłam brać leki antydepresyjne, zmieniło się moje życie. Przeprowadzka, nowa praca. A teraz nadeszła jesień i znowu czuję, że zaczyna się to co było w latach poprzednich. Mieszkam sama, coraz bardziej sie wycofuje z życia towarzyskiego. Właściwie totalnie się odizolowałam. Oprócz tego jestem dda i to jest jedyne co pozytywne, tzn mitingi na które chodzę.
Ale boję, się że nie dam radę sobie tutaj, w tym mieście. Jak mnie dopada to okropne uczucie, to zamykam się w sobie, mało kontaktuje, szybko się denerwuje, poddaję. Do tego kłopoty ze snem, uczucie palenia w środku klatki piersiowej, brak chęci na cokolwiek, płacz. I to trwa i trwa i czuje, że to wszystko mnie opanowuje, otacza... że depresja mnie osacza.
I dlatego tu się zapisałam, bo myślałam, że dam sobie radę w nowym otoczeniu... i na początku tak było, a teraz po pół roku od przeprowadzki zaczynam się bać, że nie dam sobie rady w życiu....