Skocz do zawartości
Nerwica.com

Rozbita

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Rozbita

  1. Witam, piszę i sama juz nie wiem po co bo z mojego punktu widzenia sytacja w moim zyciu jest beznadziejna. Jestem mężatką od 4 lat, jest dziecko i jest problem. A mianowicie zyje z poczuciem winy od wiosny, od czasu mojej zdrady która wyszła na jaw. To długa historia. Mąż twierdzil ze mi wybaczyła lae przy każdej kłótni było mi wypominane i przypominane kim jestem i co zrobiłam. Teraz od pewnego czsu jest za granicą i mój kontakt z tamtym człowiekiem sie odnowił. Mam od niego wsparcie duchowe i jest ok. Wiem ze xle robię ale nie potrafie sie powstrzymać chociaż próbowałam wiele razy. bylam juz u psychologa i z moich słów wywnioskował ze moje małżeństwo est toksyczne. Chciałabym sie rozwieść ale mąż chce orzekania o winie i straszy mnie rynsztokiem, i ze zostanę z niczym i wogóle trafie do wariatkowa. Chce koniecznie nadal kontynuowac nasze małżeństwo pod pretekstem ze się zmienił, ze chce mnie znowu rozkochać, ze mam prawo być szczęśliwa ale tylko przy nim. A ja...? a ja mam juz dosyc tych jego esów mówiących abym przestała być zawzieta i wzieła się w garść i żebym zaczeła cos robić w kierunku utrzymania małżeństwa. Ale ja mu mówie ze nie mam na to siły i chęci i wiary ze będzie lepiej. To on na to ze sie pogrążam i sama daże do zguby. Mam juz nerwicę przez to małżeństwo, pojawiły sie problemy z sercem i syndrom jelita drazliwego. Jak moge sie uwolnić od takiego człowieka, bo naprawdę mam już dosyć i budze sie z myslą czy aby czasem się nie zabić. Myśli rozwalają mi głowę, wszystko mnie drazni i nie moge znaleźc sobie miejsca a przy tym jest dziecko które ranię swoim zachowaniem. Nie mam zadnego wsparcia i sama borykam sie z problemami. Co robic, co robić? Żyć z człowiekiem wobec którego czuje się strach i zaczyna czuć się nienawiść?! czy jest jakies lekarstwo?
×