Od dwóch miesięcy bolą mnie nogi. Najbardziej kiedy wchodzę po schodach. Oprócz tego mam zadyszkę i trzaska mi serce. Najbardziej to bolą mnie uda i łydki a poza tym czuję że wszystkie mięśnie mam słabe. Ręce bolą mnie przy małym nawet wysiłku. Oprócz tego szybko się męczę i jestem słaba. Na depresję i nerwicę leczę się od 15 lat. Takich objawów jeszcze nie miałam. Neurolog twierdzi że to jest objaw nerwicy. Biorę od 2 miesięcy psychotropy tj. Cital. Czuje minimalną poprawę. Boję się że to jakaś poważna choroba, a nie nerwica. Czy ktoś ma podobne objawy?