Ja juz tak mialam, nie raz... Moj maz- prawdziwa pierwsza mikosc itd......... zostawil mnie dla innej, gdy bylam z nim w ciazy..........
gdy dowiedzialam sie, o co chodzi, rozstalam sie z nim.... potem wielokrotnie wracalam... a on wmiedzyczasie zaczal mnie zdradzac i cpac..... i spac z kim popadnie............ po raz kolejny wybaczylam.... wyjechalismy do anglii, bo on uciekal przed prawem, a ja chcialam ratowac nasze malzenstwo.... pojechalismy do mojej kuzynki z ktora on sie zabawial, gdy ja pracowalam na niego!!!!!! pobil mnie kilkakrotnie i zostawil sama bez pieniedzy, dokumentow.......... dobrze ze znalam jezyk angielski...........
potem poznalam faceta, ktory chcial sie mna "zajac"........... bylo super dopoki nie "sciagnelam" mojego dziecka.......... wtedy zaczely sie schody...... z jego rodzicami i z nim... rozstawalismy sie non stop i wracalismy do siebie ( a wlasciwie to on sie ciagle wyprowadzal.........).
teraz z now jestesmy razem i znowu jest cos nie tak....-mamusia, ktora on wielbi ponad wszystko!!!!!!!!!!!!!!!!
jakis problem, to zamiast porozmawiac, rozwiazac..... on ucieka do mamusi, ktora zawsze trzyma dla niego miejsce w domku........... I CO JA MAM ZROBIC???????????????????????? nie zamierzam nianczyc wlasnego faceta!!!!!!!!!!!!!-to on powinienien zadbac o mnie..........o nas!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a on ucieka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!GOWNIARZ