Skocz do zawartości
Nerwica.com

absolwent21

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez absolwent21

  1. No właśnie nie- wychodzę codziennie na pole(lub na dwór jak kto woli). Jak było ciepło grałem w kosza czy w tenisa z kolegami. W tym roku nawet częściej jeździłem na wczasy niż zwykle. Nie siedzę non stop w domu. Jestem nerwowym człowiekiem wydaje mi się że nerwy i natręctwa mnie wykończyły.
  2. U mnie to jest normalny koszmar. Mimo nerwicy natręctw poprawiania równiutko przedmiotów i książek przed nauką i w jej trakcie czy szukaniu symetrii skończyłem studia i obroniłem się. Dało się z tym żyć. Teraz już mam problem nerwica ograniczyła się tylko do sprawdzania kurków od gazu. Natomiast czuję się zupełnie otępiały. Pisząc ten tekst mam taką mgiełkę przed oczami. Nie mogę czytać czegoś ze zrozumieniem bez wysiłku. Każde słowo to straszny wysiłek. Dni sa bardziej męczące niż kiedyś. Najgorsze że zacząłem staż, wszystko mi się mota nie dociera do mnie nic. Pamięć mam tragiczną. a kiedyś byłem zdolnym studentem i bardzo szybko pochłaniałem wiedzę. Byłem u okulisty zmieniłem okulary na słabsze ale dalej to samo. Od pół roku ponad żyję w takim półmroku i czuję że mózg pracuje na jakieś 30% swoich możliwości, przykro mi że nie mogę być normalny jak kiedyś. Ciężko mi skupić się na czymś precyzyjnym, nawet w sklepie towar mi się mieni przed oczami. Mam dopiero prawie 24 lata a czuję się jak starzec z Alzheimerem. Mam też problemy z wypowiadaniem słów jakby mi się plątały sylaby. Pomóżcie co robić...
×