Witam wszystkich bardzo serdecznie. Proszę Was bardzo o opinie. MAm 22 lata, rok temu miałam pierwszy napad nerwicy ( chyba) , kołatanie serca, słąbo mi się zrobiło, pojechałam na pogotowie , wszystko było ok, leczyłam się. To nan iewiele się zdało bo to wróciło. Chciałam się zapytać jakie badania powinnam zrobić aby mieć pewność, że nic mi nie jest, Moje objawy to : czasem kołątanie serca, bóle i zawroty głowy, takie uczucie ciężkości w niej i jakby miała eksplodować, jakby tam wszystko pulsowało, ucisk w gardle, lęki, strasznyt starch przed śmiercia, senność. Nie wiem co mam ze sobą zrobić, boję się że mam np guza mózgu albo inną straszną chorobę. Do psychiatry jestem zapisana na 16 listopada, Czy on mi pomoże? bardzo chciałabym być zdrowa, proszę poradżcie mi coś, czy te objawy świadczą o jakiejś chorobie? Dziękujębardzo i pozdrawiam. Dodoam, że ostatnio bardzo zaczęłam mysleć o śmierci, przemijaniu i strasznie się tego boję, że to życie nie ma sensu bo i tak umrę i co jest potem.