Skocz do zawartości
Nerwica.com

wesoalrybka

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia wesoalrybka

  1. To ja Wam opowiem jak to było u mnie:) Od zawsze byłam nerwowa i uczulona na punkcie mojego zdroiwa-można powiedziec tak mała "hipochondryczka", i zawsze jest tak, że przy okazji badania cos się wykryje-wiecie człowiek nie jest idealny:) ale nie o tym mowa przejdzy do zawrotów głowy... Wiele w życiu przeszłam-ale nie dawałam po sobie poznać, emocje umiałam skutecznie przykryć, schować do kieszeni, żeby teraz mi dały o sobie znać. W styczniu 2009 roku zaczełam łapać oddech tzn. nie dokońca mogłam sobie oddychnąć (pare lat wczesniej miałam wrazenie obręczy na szyji, zaburzenia przełykania, ale gdy tylko o tym zapominałam przechodziło) ale wróćmy do termatu, łapiąc ten oddech 3 razy byłam u lekarza, może jakis zator, może jakieś powikłanie po grypie albo Bóg wie co, i w tym czasie 1 raz mi sie zakreciło-myslałam ze zemdleje,ze umre itp itd i jak tu wszyscy maja odrazu lekarz badania, skonczylo sie na neurologu mialam badania chyba wszystkie mozliwe w rezonansie mam małe zmiany, ale to prawie kazdy je ma i "nie wpływaja na predkość jazdy" jak juz mowiłam nie ma ludzi idealnych ( 1 ma na d***e 2 w głowie:p)brałam pramolan plus bestaserc, przeszlo, zdarzały sie pojedyncze epizody ale przechodziło:) az tu nagle mnie wzieło we wrzesniu 2010 to co odrazu szpitalik:)kolejnt rezonasnik bez istonych zmian, i punkcja....która mi pozostawila piętno zawrotów trwających caly czas, tzn nie sama ona tylko stres z nia zwiazany i wlasnie dlatego mam to dziadostwo caly czas, p. neurolog mowi, ze po tych wszytskich badaniach i wykluczeniu SM( mimo,ze wykluczone nadal mi siedzi to we łbie)może smiało stwierdzic nerwice lekowo-depresyjną. więc trzeba się wziac za siebie, już sie zapisalam na terapie psychodynamiczną:)
  2. Witam was Kochani-jestem tu nowa, ale nerwica jest mi już dość znana:) Zaczeło sie niewinnie, zawrót głowy i uczucie omdlenia, raz na tydzień, dwa razy góra badania i wszystko ok-za 1,5 roku powtórka z rozrywki tyle, że są one cały czas, jafajniejsze jest to, że ich po mnie nie widać, ale ja je niestety czuje, biore pramolan bo rok temu mi pomógł, są one różnego nasilenia raz lepiej raz gorzej, przeważnie jest gorzej jak się oczytam o choróbskach (a o tak owych czytam;/)oraz jak sie zdenerwuje-macie tak?
×