witam.
mam 24 lata. w wyniku depresji na ktora cierpielem od 19 roku zycia nabawilem sie nerwicy natrectw (sama przyszla). walczyem z nia 5 lat. chcialbym wiedziec czy ktos z Was rownie dlugo sie z tym boryka. czy dluzej? czy to wogole mozliwe zeby tak dlugo walczyc z ta choroba? czy moze taki poprostu jestem a to nie choroba? prosze o odpowiedzi.
pozdrawiam morf