Witam was wszystkich.Jestem tu aby się dowiedzieć co się ze mną dzieje.Mianowicie jestem bardzo nerwowa i nic mi się nie chce:gotować,wychodzic na zewnątrz,zajmować dziećmi.Z tym wychodzeniem jest tak ,że jak juz gdzieś jestem to jest fajnie.Od dwóch dni wszędzie mam pozasłaniane okna,drażni mnie światło z zewnątrz,ogólnie to co jest poza moim domem.Dziecku nie podaję na czas lekarstw,ciągle mówiąc sobie za pięć minut i to trwa do godziny czy dwóch.Każdą sprawę odkładam do ostatniedo dnia czy chwili i wiadomo,że potem jestem zfrustrowana.Tak jak w nagłówku nie wiem czy to lenistwo czy jakaś depresja.