PLNa

pierwszy raz brałam, jedną tabletkę 40mg. delikatnie mi się poprawia, czuje wyraźną poprawę. zawsze gorzej reagowałam na wszystkie leki ale nigdy aż tak źle, nie spodziewałam się czegoś takiego.

dwa dni temu skoczyło mi strasznie ciśnieni więc wzięłam jedną tabletkę propranololu, jakieś 30 minut później dostałam strasznych halucynacji, ciśnienie bardzo mi spadło, obraz mi się rozmazywał, nie mogłam spać przez prawie całą noc w końcu nad ranem zasnęłam. miałam nadzieje że jak się obudzę wszystko będzie już w normie, jednak nie jest nadal mam straszne przewidzenia, stany lękowe i całkowicie nie jestem sobą, nie potrafie już sobie z tym poradzić, tabletki uspokajające nie pomagają, czy jest na to jakaś rada? i w ogóle dlaczego tak się stało?